Lecę pośród ciemności, nie mogąc się niczego złapać.
Lecę i uderzam.
Rozpadam się..
Umarłam.
To tylko istnienie.
Istnienie.. Czym jest istnienie?
Ja tylko istnieję.
Nie mogę oddychać.
Daj mi oddech.
Pomóż.
- - - - - - - - - - - - - -
Przyjdź do mnie z wódką i zostań.
Zostań, nawet gdybyśmy miały milczeć.
Zostań, napijmy się... a potem..
Potem pozwól mi się rozpaść.