I się trzeba poddać. Odpuścić, pozwolić Ci iść, ale iść samemu. Nie jest łatwo. Z każdym dniem przybywa więcej łez, z każdym dniem każda czynność traci jakiekolwiek znaczenie. Ale co z tego? Ktoś mi ostatnio powiedział,że muszę zrobić krok naprzód. Wiesz? Chciałabym, tylko, że coś ciągnie mnie do tyłu i nie pozwala tego zrobić. Zamykam oczy i widzę to spojrzenie, te piękne, brązowe oczy, które tak na mnie patrzyły. Widzę te dłonie, które tak idealnie pasowały do moich. Oraz te usta, które całowały jak żadne. Brakuje mi tego, ale wybrałeś drogę inną, drogę, którą moze iść tylko jedna osoba, bo dwie sie nie mieszczą. Kocham Cię, ale jak się kocha, to trzeba pozwolić czasem oodejść drugiej osobie. Kocham Cię, ale to już dla Ciebie nie ma żadnego znaczenia. Masz juz swoje życie, życie w którym nie ma dla mnie już żadnego miejsca. Zmieniłeś mnie. Pozwoliłeś uwierzyć, że jestem coś warta, że można mnie kochać. Nie mam Ci za złe tego co się stało, mimo, że jest mi zajebiście przykro, że czuje zajebisty żal. Widocznie tak musiało być. Przepraszam za chwile w których byłam nie do wytrzymania.
Ale przede wszystkim dziękuje, za wszystko co dla mnie zrobiłeś. Dziekuje za Twą miłość....
Dziekuje także za wsparcie, Natalii, Basi, Mateuszowi, Ani, Ulce, Dżoannie ;p.
Pewnie kogoś pominęłam. Za co z góry przepraszam....
Gdyby nie Wy, to nie wiem co bym zrobiła. Trzymacie mnie przy życiu...
http://www.youtube.com/watch?v=OIY3qpVS9hs
Kocham Cię ;(((
`mam dosyć iść tak gdzieś bez planów, wciąż od nowa ,
zaczynać coś , nie kończyć - pomyśl o nas..
[ Pezet - nieważne. ]`
Potrzebuję Cię brzydalu ;<<