Brak motywacji, żeby posprzątać 😔 wieczór w Bremen jak najbardziej jestem na tak :)))
Przeraża mnie to wszystko - znowu powtórka z rozrywki. Znowu postawiona w tak chorej sytuacji :/
Nie wiem co robić, co myśleć...
Zerwane ścięgno w ręce, cholerny ból gardła, brak weny twórczej.
Telefony odebrane, sprawy załatwiane. Coraz więcej znajomych wyjeżdża, my siedzimy dalej.
Kocham Cię najbardziej :**********