Przedstawienie z Karolem i resztą ekipy <3
Moja zabójcza rola pijaka. <dumny>
Rozerwana bluzka Karola, kilka siniaków, ból kolana jak stąd do stumilowego lasu.
Wygląd żula, po przepiciu trzech butelek taniego wina.
Dzień, można powiedzieć, wyjątkowo wyjątkowy.
...
Co by tu napisać. Dziwne ale naprawde nie wiem. Ostatnio zaczęłam się gubić w tym wszystkim.
W głowie dziwne, nieposkładane, nielogiczne myśli zabijają wspomnienia.
Z każdym dniem rodzą się nowe pytania, na które za cholere nie potrafię znaleźć odpowiedzi.
Nienawidzę siedzieć bezradnie, z opuszczonymi rękami, patrzeć się na kalendarz, odliczać dni i czekać. Nie umiem czekać.
Irytuje mnie ta niepewność. Ciągłe, niekończące się niewiadome.
I jeszcze ten przerażająco beznadziejny humor. Nie mam nawet ochoty się uśmiechnąć.
Są noce, kiedy nie chce sie żyć.
Są i nie moge nic, nie zrobie nic.
Są czarne chwile, nie każda mija.
Są gdy jestem niczyja, niczyja, niczyja. "
To ostatnia łza, więc nie licze jej.
Mam misterny plan by nie patrzeć wstecz.
Słowo daje, że odmienie swój los. "
To co zrobić mam byś uwieżył, że to ja ?