Matula i Bałtyk w tle.
Pada deszcz.
Ponuro, szaro, mokro i cholernie zimno.
Brrr...
Kroplą deszczu namaluję Cię. '
Ogólnie to cieszę się, że was mam. ( taka rozkmina)
Że mam do kogo otworzyć gębe i pogadać o pierdołach.
Pośmiać się z wszystkiego tego, co tak naprawde tylko nas rozwala doszczętnie.
Wymyślać bezsensowne piosenki i śpiewać je do telefonu.
Nagrywać filmiki i pęcać z nich do rana.
Zimny łokieć i coco jambo.
Ewentualnie tak bardzo chce dotknąć cie ee. !
Obżerać się i ślinić na widok kinderków.
Robić rybiaste gofry.
E no.
Jakby to podsumować ?
;* po prostu.
Życie jest za krótkie, żeby siedzieć na dupie i narzekać.
Ja wiem, że łatwiej jest się załamać.
Ale do cholery nie chce już więcej czuć się bezradnie.
Koniec z tym. Tak !
Na tym już kończę, wysyłam za szczęściem listy gończe.
Ps. Pierwsza gleba na schodach w roku 2010/2011 zaliczona w wielkim stylu.
Z datą wczorajszego dnia '
a może frytki do tego?