Ehe.
Zaczyna się gadanie ' no wyłącz ten komputer, to już nie są wakacje, skończyła sie laba.'
-.-
Nienawidze tego w rodzicach.
Jednym zdaniem potrafią zniszczyć najpiękniejszy aczkolwiek najgorszy dzień w życiu człeków, którzy muszą rano dreptać do szkoły.
Wakajce były świetne, nie.. ! były boskie, cudowne.
Były* . ?!
A teraz .. będzie zimno, mokro.. xd
Nie wiem co mam pisać, pustka jakaś.
To jest straszne, naprawde.
A co teraz?
Moim planem jest brak planów. Więc.. czysty spontan.
Kocham ból głowy. -.-
I dzisiejszą dietę na factory <3
Przerasta mnie dziwne uczucie bezradności.
Przerasta mnie także to, że ostatnio nie mogę się z nikim dogadać.
I mam wielką ochotę na gofry.
I cholernie chce mi sie spać.
Bez sensu, bez sensu.!
JkJ. osłabiło mnie to ;)
Bez znieczulenia, bez niepotrzebnych niespelnienia myśli złych. '
Jeden wielki nieogar.