powracam wraz z nowym, gliwicko-sanocko-częstochowskim akcentem w mowie. :)
Zakopane 2010
Po kilku latach życia w wyimaginowanym świecie otworzyły mi się oczy. Nie jest zbyt fajnie tak się rozczarować, ale jak to mówiłam już sobie milion razy, co mnie nie zabije to mnie wzmocni. A, że znów wiąże się to wszystko z przewartościowaniem
i poukładaniem ? Na to już nic poradzić nie mogę.