CIEKAWOSTKI O KATE89
http://www.photoblog.pl/kate89
Kate89 - 21-letnia Katarzyna Napiórkowska. Wspaniały fotograf, wspaniała modelka i co najważniejsze
wspaniała osobowość. Jest żywym dowodem na to, że warto spełniać swoje marzenia.
Mówi : "Mam cel i do niego dążę, po trupach nie, ale wytrwale."
Serdecznie zachęcam do przeczytania wywiadu poniżej.
WYWIAD Z KATE89
Dz Dziennikarkafbl
K - Kate89
Dziennikarkafbl : Miło nam, że zgodziłaś się na wywiad. Pewnie jest to nie pierwsza taka propozycja. Czy czujesz satysfakcję i dobre poczucie własnej wartości z tego powodu?
Kate89 : Jasne, to miłe że ludzie są zainteresowani wywiadami ze mną. Raz, że moja samoocena zostaje trochę połechtana (a właśnie nad nią pracuję), dwa istnieje jakaś szansa, że dotrę do części podglądających mnie ludzi, dzięki czemu będą mogli przekonać się jaka jestem faktycznie, bez tworzenia własnych wersji historii.
Dz : Od jak dawna gościsz na photoblogu ?
K : Około cztery lata. Wprawdzie dodawać swoje zdjęcia zaczęłam w lipcu 2006, ale konto założyłam prawie dokładnie cztery lata temu, bo 9 kwietnia 2006.
Dz : Zauważyłam, że chyba lepiej czujesz się w roli modelki, prawda? Wiążesz z tym swoje plany na przyszłość ?
K : Nie nie, to zdecydowanie błędne spostrzeżenie. Faktycznie, kiedyś robiłam dużo autoportretów, ale to dlatego, że nie miałam innych modelek. Ostatnio wróciłam do tego z dokładnie tych samych powodów na razie pogoda nie pozwala na wyjście z innymi, więc portretuję samą siebie. Generalnie wolę rolę fotografa, stylistki. Wprawdzie BARDZO lubię robić autoportrety, ale z pozowaniem innym jest już trochę gorzej. :)
Dz : Masz jakiegoś sławnego idola/idolkę ?
K : Jeśli chodzi o fotografię, to zdecydowanie Tim Walker. Zamiast tłumaczyć, wolę po prostu odesłać Was na jego stronę, od razu zrozumiecie. On tworzy to, co ja kiedyś bardzo chciałam tworzyć, chyba nawet nadal chcę fotografię mody, ale bardzo niebanalną. Jego pomysły są genialne i zawsze z zapartym tchem czekam na jego kolejne zdjęcia. Jeśli chodzi o idola ogółem, raczej nie posiadam takowego. Na pewno od zawsze podziwiałam Michaela Jacksona za to, że tyle się nacierpiał, tyle bzdur nasłuchał na swój temat, a nadal jakoś się trzymał i mało tego pomagał jeszcze innym jak tylko mógł. To jest coś.
Dz : Szczerze powiem, że dopiero teraz miałam przyjemność Cię poznać.
Może opowiesz trochę o sobie? Jaka jesteś, co Cię interesuje, jak postrzegają Cię inni?
K : Co mnie interesuje& Wszystko co stymuluje zmysły, zwłaszcza słuchu i wzroku. No i dotyku, ale to już inna historia. Muzyka, fotografia, film (oglądanie, a i ostatnio tworzenie) te trzy tematy pochłaniają większość mojego czasu. Mimo tego, że całe życie wmawiałam sobie że jest inaczej, chyba czas przyznać się przed samą sobą, że jestem raczej cicha, skryta w sobie, introwertyczna jednym słowem. Wprawdzie są momenty, w których jestem otwarta muszę być, pracuję przecież z zupełnie obcymi ludźmi i od kontaktu między nami zależy to, czy wszystko się uda. Jednak na ogół potrafię być wstydliwa. Co ciekawe, inni czasem postrzegają mnie zupełnie inaczej. Aczkolwiek wystarczy jedno spotkanie w świecie realnym i cały obraz pyskatej nastolatki legnie w gruzach. Myślę, że wszyscy zgadzamy się co do jednego mam cel i do niego dążę, po trupach nie, ale wytrwale.
Dz : Co sądzisz o sobie samej? Co jest Twoją zaletą, co jest wadą?
K : Przez bardzo długi czas, miałam naprawdę spore problemy z samooceną. Wszystko rodziło się głównie na podłożu fizycznym najpierw decha jako nastka, potem problemy z cerą twarzy jako młoda kobieta. Może to trywialne, ale fizyczność to jednak bardzo ważna strona dojrzewającej kobiety. Mówi się, że ludzie mają gorsze zmartwienia, ale to złe podejście. Takie wątpliwości mogą naprawdę zrujnować życie. Myślę że oprócz genów, częściowo też z niskiej samooceny wywodzi się moja introwertyczność. Na szczęście, od pewnego czasu stosuję skuteczny lek w postaci farmaceutycznej i postaci ludzkiej. Szczerze polecam. Zaleta? Na pewno umiejętność słuchania i to że jestem tam, gdzie mnie potrzebują, nie chcąc nic w zamian. Wada? Ogólne zatruwanie ludziom życia moimi narzekaniami na wygląd, ale nad tym już pracujemy. No i co tu dużo gadać jestem leń.
Dz : Na podsumowanie opisz siebie najprościej wykorzystując tylko trzy przymiotniki.
K : Dobroduszna (pozdro dla tomcia ;)), wytrwała, sarkastyczna.
Dz : Jak się czujesz w roli fotografa?
K : W roli fotografa czuję się dobrze, myślę, że daję radę. Zdobyłam na tyle dużo doświadczenia (jak na 3 lata), że mogę bez owijania w bawełnę i zbędnej kokieterii pomieszanej z fałszywą skromnością (przy okazji cechach jeszcze gorszych niż pycha) powiedzieć, że tak, kontroluję swoje zdjęcia w pełni i zwykle jestem z nich zadowolona, chociaż często znajduję coś, co i tak dałoby się jeszcze ulepszyć. Z drugiej strony, jestem w pełni świadoma, że przede mną jeszcze długa droga. Jednak jak na niecałe 3 lata stażu nie jest źle. W każdym razie nie spoczywam na laurach. :)
Dz : Jakie jest Twoje największe marzenie?
K : Z jednej strony mieć kochającą rodzinkę, mężusia i dzieci, z drugiej strony kwitnącą karierę w fotografii. Daaa się.
Dz : Co najbardziej lubisz fotografować?
K : Zdecydowanie ludzi, albo sytuacje w pewien sposób z nimi powiązane. Kiedyś kręciło mnie fashion, teraz jednak wracam do fotografii portretowej, bardziej ekspresywnej, przepełnionej emocjami. Perfekcyjnie byłoby połączyć jedno z drugim. Może kiedyś.
Dz : Jesteś moderatorką i masz uprawnienia do polecania zdjęć. Na co zwracasz szczególną uwagę wybierając zdjęcia do polecanych? Jakie zdjęcia lubisz najbardziej ?
K : Lubię zdjęcia przedstawiające emocje, z pomysłem, ale i dobre technicznie. Nie pogardzę fashion, ale musi być naprawdę niezły. Nigdy nie dodaję do Polecanych pustych zdjęć ładnych dziewczyn, bo zrobić takie to nie sztuka.
Dz : Nasz wywiad się kończy. Teraz jest moment na kilka słów, które chciałabyś skierować do czytelników, proszę, śmiało.
K : Po pierwsze nigdy nie oceniajcie ludzi, jeśli ich tak naprawdę nie znacie.
Po drugie jeśli macie marzenia, to dążcie do ich spełniania. Ja jestem dowodem na to, że wystarczy trochę pasji, samozaparcia no i szczęścia, żeby to i owo się udało.
Dz : Dziękuję Ci niezmiernie za ten wywiad. Być może do usłyszenia!
K : Dziękuję również i pozdrawiam czytających!
Był to wywiad nr.3 z kate89.
Padło kilka propozycji by to z nią przeprowadzić kolejny wywiad, więc - nie ma za co :)
Mam nadzieję, że wywiad się podobał. Jeszcze raz bardzo dziękuję Kate, pozdrawiam Cię.
Czekam na dalsze propozycje oczywiście.