Dla niego stąpanie po gruncie nie jest spełnieniem marzenia o wolności. On chce się wznieść ponad przyziemne sprawy. Ikarowy archetyp przeszywa go do szpiku kości. By poczuć się prawdziwie wolnym, ryzykuje i wzbija się coraz wyżej. W stronę Słońca. Jednak zanim zauważył, że skrzydła odmówiły mu posłuszeństwa, było już zbyt późno.