hmmm.... szczerze ostanio tak jest mi smutno... nie wiem dlaczego... czuje ze to wszystko nie tak mialo wygladac.... mimo ze powinnam sie cieszyc... czesto placze.... i czuje ze nikt mnie nie rozumie...
Było za pięknie .
Miałam iskierke.
Miałam wiare.
Nadzieja we mnie żyła.
Dzisiaj nie wiem .
Co mi pozostaje.
Czy mam jeszcze Ciebie?
Jestem w żalu,
Smutku,
roztargniona.
Panie wołam Cię,
niech me serce stanie.
Niech nie bije,
łzy zastygną na twarzy.
Nie chcę,
nie umiem,
żyć dłużej,
w smutku i rozpaczy.