No wiec kurwa, dzis było wspaniale w kij bardzo. Zreszta nie wiem czy przez to nie pojade tam do cz-dz. Wiecie jak kończy sie zabawa "Spóźnijmy się na historie" ? Kiesko sie konczy. Tyle wam powiem. Kończy się strachem własnej kumpeli która podcierała dupe kartkami z zeszytu. Ciagłe przekleństwa i serce w gardle. Nie wiem czemu ale tak mi się w chuj podobało. I w trójkę siedziałysmy w takim małym kiblu, na drugim piętrze. Kurwa bosko było. A jutro przejeb. Nie, ja nie uciekłam z lekcji. Ja byłam w toalecie.
Buhahahahhaha.