Osiem zdjęć, które treszcza nasz wczorajszy, jakże udany wieczór.
Robienie pizzy, która nam się udała, więc to duży sukces jak na
pierwszy raz. Do tego piwo, muzyka, rozmowy i dużo śmieszków.
Ogólnie wieczór na duuuuży plus, oby było więcej takich spotkań.
No a dzisiaj w sumie dość ciekawie. Jakoś po 9 wstałam, zjadłam
śniadanie, ogarnęłam się a potem nic zbyt twórczego nie robiłam.
Potem z Nelą wpadłyśmy na pomysł, że pójdziemy o 12 na jeziorko
się opalać. No i poszłyśmy, smażyłyśmy się tam dwie godziny, ale
efektów nie widać. Mogłoby chociaż coś widać, a tu nawet nogi nic
nie złapały. No ale całe lato przede mną. W międzyczasie dołączył
do nas Kuba, do 14 posiedzieliśmy i do domu. Poszłam po obiad do
dziadków, zjadłam razem z mamą u nas w domu i od tamtej pory
siedzę i oglądam Przyjaciół. Niedługo zwijam z psem na dwór, a jak
wrócę to albo obejrzę jakiś film albo wezmę się za książkę. No i
wypada zarejestrować się na stronie uczelni..
Bang!
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24