Auguri Hernanes.

Anderson Hernanes obchodzi dzisiaj 31 urodziny, więc wszystkiego

co najlepsze dla niego, braku jakichkolwiek kontuzji, goli, ogólnego

zdrowia, dobrej formy i mimo tego, że wiele osób najchętniej by go

już sprzedało, ja życzę mu pozostania u nas, bo mimo niektórych

sytuacji, jego gra w odpowiednich sytuacjach dużo dawała. 100 lat!

Wczorajszy mały maraton z filmami mi się udał. Na początek padło

na Piratów z Karaibów: Na nieznanych wodach. Lubię Deppa, lubię

Sparrowa, mogę oglądać w kółko. Zwłaszcza, że Piraci zawsze mnie

jakoś bawią. Następnie Step Up 2.. uwielbiam filmy z tej serii, i to

głównie dlatego, że podziwiam ludzi, którzy potrafią w ten sposób

tańczyć i pokazywać siebie. O 1 skończyłam oglądać i poszłam od

razu spać. Wstałam po 8, ogarnęłam się i poszłam do kościoła.

Potem śniadanie, oglądanie Przyjaciół i przeszłam się z psem do

dziadków po obiad. A w domu przy obiedzie obejrzałam sobie

Kapitana Amerykę: Zimowego Żołnierza. Moje uwielbienie co do

Kapitana to już chyba mała obsesja, ale cii. Trzeba w końcu się do

kina wbrać na trzecią część, ale nie ma z kim. To jest smutne..

Obecnie idę odpowiedzieć na pytania do wywiadu dla Agnieszki. Ja

już nawet żadnych prac nie piszę, i tak w tygodniu mam zamiar

już zabrać papiery. Potem może coś obejrzę albo poczytam, się

zobaczy. Idę dalej się roztapiać z gorąca.. ratują mnie zimne żele

na nogach. I najlepsze to to, że tylko u mnie w pokoju jest taki

upał. W innych pomieszczeniach jest chłodniej.

Bang!