photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Sami i Mario.
Dodane 1 MARCA 2016
98
Dodano: 1 MARCA 2016

Sami i Mario.

Khedira i Mandżukić. Trening przed pierwszym meczem z Bayernem.

Dzisiejszy dzień zaczął się od pobudki koło 4 nad ranem, no bo na

autobus o 5:55 trzeba było się wyrobić na spokojnie, zwłaszcza, że

czekał mnie jeszcze spacer z psem. Wyrobiłam się, potuptałam na

przystanek i tyle radości z rana, że jechał ten fajny autobus z moim

sąsiadem za kierownicą, więc fotel rozłożyłam i dobranoc. Autobus

jakoś szybko jechał, pominął dworzec, więc z 5 minut szybciej był w

Elblągu jak nie lepiej. Poczekałam na Agnieszkę, przed 7 w miejski

wsiadłyśmy i na uczelnię. Wykład z Filozofii miał się zacząć o 7:30,

a facet przyszedł później, do tego przeziębiony. Przeprosił nas za to

spóźnienie, to miłe. I stwierdził, że zaczynać będziemy o 8, bo wie, 

że każdemu z nas łatwiej będzie dotrzeć. Ogółem pozytywny facet, 

da się go lubić. Następnie dwie i pół godziny z Gramatyką Opisową,

która nas z-a-b-i-j-e. Na wykładzie zasypiałam przytulona do jakże

ciepłego kaloryfera, a na ćwiczeniach się obudziłam, jednak już nie

wiedziałam jak mam wysiedzieć. Potem 2 godziny wolnego, bo na

wf nie chodzę, więc Dziąbek podwiózł mnie i Kamilę pod sąd, tam

poszłyśmy do ZKM załatwić to co miałyśmy. Następnie tramwajem

do Kamili po książki, od niej znowu tramwajem na Plac Słowiański

i do biblioteki oddać książki. Przy okazji zaszłam do jeździeckiego,

z nadzieją, że kupię kantar i uwiąz. Jednak ci czekają na dostawę i

nic co chciałam nie mieli. Potem z Kamilą do Żabki na hot-doga i na

herbatę i powrót na uczelnie. Pogadałyśmy z drugim rokiem o tym

jak to jest, a na koniec Współczesna Kultura Medialna. No nie wiem

jak z tym będzie, ale kit z tym. Znowu masa książek do czytania..

Chcesz w końcu przeczytać osiem swoch książek, które czekają na

półce, a tu dupa. Skończyliśmy wcześniej i na autobus o 15:05

zdążyłam. Tyle radości, że trafiłam na pana Mirka, więc kierowca

super, do tego wygodny autobus.. to jak wygrać w życie. Po drodze

przesiadłam się na przód.. Kurde, fajnie się tak jedzie obserwując

drogę przez tą wielką szybę. Musze chyba częściej tam siadać, haha.

Nie ma to jak spojrzeć w lusterko kierowcy, a ten się zaczyna do

mnie śmiać a ja z niego. No pan Mirek to w kij pozytywny człowiek.

Pogadałam trochę z nim i szkoda, że nie jedzie jutro o 16:15 do

Elbląga, bo by mnie pod samą PWSZ na Grunwaldzkiej wysadził.

Ale jedzie sąsiad podobno.. więc trzeba będzie zagadać. Po drodze

do domu wpadłam na mojego wychowawcę z podstawówki i trochę

z nim pogadałam. Dom, obiad, zakupy. Idę obejrzeć Przyjaciół, a

potem spacer z psem. Jutro na 8:30 do 11:30, ehh. Do tego jeszcze

na 17 na zebranie Sekcji Jeździeckiej, więc no. Chce mi się tak, że

aż wcale, ale trzeba.

Bang!

 

 

 

 

Zamówiłam błękitny kantar i uwiąz na Horse Town.

Oby przyjechał jak najszybciej! :D

 

Komentarze

freedomofdreams o matko wstać o 4 - NIE, ja teraz odsypiam (w granicach rozsądku xD) te prawie 4 miesiace xD
01/03/2016 22:55:30

Informacje o dzialamposwojemu


Inni zdjęcia: Oleńka vibe purpleblaack:) damianmafiaJa patki91gdJa patki91gdJa patki91gdTyłem nacka89cwa:) nacka89cwa2025.06.19 photographymagicMiłego dnia :) halinamPlastikowa rzeczywistość pozorneistnienie