Nie mam co dodawać, to będzie Marchisio, Sturaro i Zaza.
Nie wyspałam się dzisiaj.. ja chyba odpocznę dopiero w grobie.
Po 8 z psem na dwór, potem śniadanie, ogarnianie się i na 10
do kościoła. Fajnie, że jutro mamy koledę. Jak ja tego nie lubię.
Potem dom, chwila relaksu i romansowanie z Psychologią. Jak
na te 13 zagadnień, które mamy póki co, to 6 mi zostało do
ogarnięcia jeszcze. Trzech pierwszych w ogóle w zeszycie nie
mogę znaleźć, co róna się z tym, że musiały być, jak mnie nie
było jeszcze w grupie. Ale do 20.01 mam czas, w tygodniu od
kogoś je ogarnę. Obejrzałam Akademię Policyjną, bo akurat w
TV leciała, potem obiad, dalej pisanie z Psychologii i po 16 na
AXN leciał xXx 2: State of the Union, więc sobie obejrzałam.
Lubię oglądać raperów na ekranie zwałszcza, że grają w nim
Ice Cube i Xzibit. Nawet mama za mną oglądała i nawet się jej
podobało, haha. A teraz.. idę spróbować coś nabazgrolić na tą
Onomastykę, może mi coś wyjdzie. Potem pójdę z psem i będę
pewnie próbowała jeszcze coś napisać. A Komentarza nie
napisałam - po meczu Arsenalu jakoś mi nie szło. Także dopiero
w środę będę pisała, po meczu Juventusu. Ogółem nic mi się nie
chce, jak pomyślę o jutrzejszych trzech godzinach z profesorką
od Literatur, to chcę umrzeć. Dajce już wakacje no..
Bang!