photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Krajek.
Kategoria:
Ja i inni.
Dodane 27 LISTOPADA 2015
130
Dodano: 27 LISTOPADA 2015

Krajek.

Krajan z dzisiaj. Myślę, że jednak zaczynam się z nim dogadywać.

A dzisiejszy dzień mimo mojej niepełnosprawności całkiem przyjemny.

Wstałam po 5, na spokojnie się ogarnęłam, coś tam zjadłam i na 7:05

jak zawsze na autobus. Przed 8 w Elblągu, Aga na mnie poczekała i na

uczelnię. Na początek Literatura Faktu, połowa z nas jakiegoś tekstu nie

przeczytała, ale to tam szczegół. Ogółem gadaliśmy tylko o tym tekście.

Na Podstawach Komunikacji Audiowizualnej dalej oglądaliśmy fragmenty

filmów, profesor coś o nich pogadał i to by było tyle na dzisiaj z tego..

Na koniec Onomastyka. Mieliśmy mieć dzisiaj krócej, bo ten co 2 tygodnie

do Gdańska na inne wykłady jeździ, więc musi z nami wcześniej kończyć.

Czekaliśmy na niego całą przerwę, potem kolejne 20 minut.. spojrzeliśmy

jedno na drugie, powiedzieliśmy `idziemy?`, stwierdziliśmy, że tak, po

cichaczu wyszliśmy z uczelni i tyle nas na niej widzieli. Jednak są prawilni

ludzie na roku.. nikt nie został, wszyscy zgodnie poszli. A w liceum czy w

gimnazjum to nigdy się nie udawało! Wyczuwamy jakąś karę za tydzień za

to, no ale trudno. Damy sobie radę! Skrótem na dworzec razem z Agą i z

Natalią, posiedziałyśmy chwilę z Natalią na dworcu, a potem do Maca z Agą

na jakieś szamanko. Posiedziałyśmy, pogadałyśmy i ona poszła na pociąg,

a ja za Leclerc, bo tam mama i dziadek czekali na mnie samochodem. Do

ortopedy z mamą, przebrałam się przy okazji w końskie ciuchy, chwila tam

i koło 15 do Zastawna na jazdę. Nie ma to jak dać dziadkowi do trzymania

Krajana, bo ten wierci się w boksie jak smród po gaciach, nawet jak się go

przywiąże. Szybko go wyczyściłam, chociaż panierkę z błota to miał dobrą.

Dobrze, że była już socha, to odpadała od razu. Nawet kopyta mi dzisiaj dał

i nie próbował mi kopa sprzedać. Za tydzień kogoś ogarnąć do trzymania go

muszę, to będzie łatwiej. Szybko go ubrałam i poszłam na halę. A jazda fajna.

Dzisiaj z panią Agnieszką trening. Jednak bat ujeżdżeniowy też robi swoje.

Stęp żywy, w kłusie też Krajan ogarnięty był i dzisiaj kłusa baaaaardzo dużo.

Na drągach okej, bo w końcu ja lubię po nich jeździć. Galop.. na lewo spoko,

ładnie szedł. Na prawo mi zrobił bunt na początku, ale jak mu w końcu łydką

przyfasoliłam, to zrozumiał, że ze mną na grzbiecie numerów się nie robi..

Konie występowane, rozebrane i do stajni. Dałam mu marchewki, zaniosłam

sprzęt i do domu. A za tydzień skaczemy.. ohoho, poobijam sobie dupę i z tym

moim szczęściem, to spadnę. I zrobię parality show, no ale grunt, że poskaczę.

Ogółem dzisiaj zmarzłam tam, za tydzień to chyba w zimowej kurtce pojadę.

Dom, kąpieli.. i w sumie nic więcej. Idę z Grubym na spacer, jak wrócę to

chyba wezmę się za biografię Ramosa i może przez noc ją skończę. No bo co

ja mam robić innego? Seriale zostawiam na inne dni, a na żaden film nie mam

jakoś specjalnie ochoty. Biorę słuchawki, włączam muzykę i idę z psem. Takie

spacery w sumie najlepsze. Muzyka, noc, spacer.. przemyślenia.

Bang!

 

 

 

Komentarze

freedomofdreams matko współczuję wstawania o 5 też ostatnio dopadł mnie ten bój i umieram ze zmęczenia normalnie... ale jak się coś chce to cóż trzeba pracować xD
28/11/2015 22:48:06
dzialamposwojemu wolałabym do roboty i mieć hajs za to wstawanie a nie za darmo wstawać xD
28/11/2015 23:45:26

Informacje o dzialamposwojemu


Inni zdjęcia: :* patki91gd:* patki91gdKróliczki patki91gdWieża. ezekh114Z Konikiem patki91gdJa nacka89cwaPoranny kaczy spacerek :) halinamChciwość pamietnikpotworaZwierze velendi2:) dorcia2700