Super Mecz.

Kiedy kurier robi Ci niespodziankę i sprawia, że dzień staje się piękniejszy?

Kiedy dzwoni do Ciebie niespodziewanie tuż po godzinie 13, pyta się czy 

jesteś w domu, bo już wjeżdża na teren osiedla i ma przesyłkę. A Ty przez 

chwilę zastanawiasz się co kurier dla Ciebie ma, a po chwili ogarniasz, że w

końcu przyjechał do Ciebie upragniony bilet na mecz Lechii Gdanśk z Twoim

ukochanym Juventusem. W końcu w moich rękach, dawać mi ten 29 lipca!

A ogółem dzisiaj.. wstałam po 10, zjadłam coś, ogarnęłam się, potem w 

sumie to ponudziłam się w domu, po 13 kurier DHL przywiózł mi powyższy, 

cudowny bilet i po tej 13 wyszłam z domu. Po drodze odebrałam receptę

mamy, potem zakupy z nią i na obiad do dziadków. Chwila u nich, przy okazji

obejrzałam How I Meet Your Mother i potem dalej na zakupy z mamą. Po 15

byłam umówiona z Kasią koło Polo, bo ta oddawała mi Simsy. Tak mi się w

domu nudzi, że stwierdziłam, że czas pomęczyć lapka Simsami, bo na kompie

nie ma już na nie miejsca. A mi się chce bawić w architekta, no to Simsy do

tego są idealne. Chyba za dużo Domu Nie Do Poznania się naoglądałam, serio.

Dom, ogarnianie się z ludźmi i o 16:30 pod domem Kuby umówieni i razem z

nim, Nelą i Brandonem poszłam na lody do Jankowskich. Chwila tam, potem

spacerem przez miasto, Biedronka i ścieżką zdrowia na jeziorko. Trochę beki

tam z czegoś, no ale.. inaczej się w tej sytuacji nie dało. Tsunami, motorówka,

łódź podwodna i te sprawy, hahaha. Potem na chwilę do domu, z mamą do

krawcowej, żeby mi tą sukienkę ogarnęła i dalej z ludkami na dwór. No to

poszłam po nich do Kuby, a następnie posiadówka na Polo. I tak do 21 w jakoś

zleciało. A teraz wykąpana zabieram się za kolejne odcinki Chicago Fire, a od

jutro zaczynam pykać w Simsy. Ale jutro też następuje rzeźniczy dzień, gdyż

ponieważ na 10 idziemy do szkoły odebrać wyniki maturalne. W moim przypadku

to raczej iść napisać oświadczenie, że potrzebna mi powtórka z matmy, bo tej

małej kurwy pewnie nie zdałam. Na co nam ona na maturze? Kto by chciał i

potrzebował to by sobie ten durny przedmiot pisał, a nie. To tylko niszczenie

ludziom życia tym przedmiotem. A na 11 na konie, więc liczę na ładną pogodę.

Bang!

http://ask.fm/pusialke

Ktoś? Coś? Cokolwiek?