Shaqiri.

Xherdan, mój ulubieniec na kaczych nóżkach. Wzrostu to mu

poskąpiono, ale przynajmniej wyróżnia się jakoś na boisku :D.

Chciałam wrzucić jakieś jego zdjęcie przy piłce, ale Shaqiri jest

jeszcze lepszy w mimice na tych zdjęciach niż nasz Lichtsteiner,

więc dałam sobie spokój. Ale jedno zdjęcie było mistrzoskie, haha!

Tak swoją drogą.. jakbym takiego pana dostała w paczce na

urodziny, to bym nie pogardziła, haha. Można mieć marzenia,

nawet takie głupie jak to. Ale za marzenia jeszcze nie karają.

Szwajcarzy nie rozegrali dzisiaj jakiegoś najpiękniejszego meczu,

ale szacun dla nich za przewagą w pierwszej połowie. I za gola

w wykonaniu Drmica już w 3 minucie. Przepuszczone dwa od

naszych strzelone przez Jędrzejczyka i Milika. A później zegraki

w 87 minucie zremisowały dzięki niespodziwanemu golowi Freia.

I moje WTF?! jak zobaczyłam brak Lichtsteinera, ale potem mi

się przypomniało, że ten już wrócił do Turynu.. moja pamięć </3.

Włosi z Albanią za to chyba cienko, bo oglądałam dwa mecze na

raz. Jedno okno z Polakami i Szwajcarią, a drugie z Włochami i

Albanią. Włosi dopiero w 82 minucie strzelili gola i strzelił go niejaki

Okaka. Brawo! Ale w tym pierwszym więcej się działo, po za tym w

końcu zobaczyłam, że to nie tylko Juventus nie umie rozegrać

meczu bez żółtek, bo Polacy dzisiaj to ich trochę nazbierali.

Czyli jednym zdaniem: Polak też potrafi. Taaa, ten mój patriotyzm

jakoś ze mnie ucieka, ale tak jakoś wyszło, że nie umiem im

kibicować. Ale naród się cieszy pewnie dalej z poprzednich ich

wygranych, myślę, że remis im żadnej różnicy nie zrobił. Ale taka

prawda, że jakby to Juventus dzisiaj z kimś grał i jakby przegrywał

czy coś, to bym się darła na caly blok, że `co oni robią na boisku?!`.

Ale Juve gra dopiero w sobotę, z Lazio jak dobrze pamiętam, więc

myślę, że jakieś tragedii nie będzie zwłaszcza z nowym ustawieniem,

które przez ostatnie 3 mecze coś Starej Damie daje. I oby tak

dalej, jak nie Liga Mistrzów to chociaż 4 raz z rzędu zgarnijmy

Scudetto i niech będzie to 33 do kolekcji! Dobra, emcoje meczowe

będą w sobotę, a teraz idę spać, bo na 8:50 zasuwam do szkoły, bo

Doma kochany człowiek i mi z gegry potłumaczy. Siedziałam i

czytałam te wszystkie zadania, ale to liczenie w kółko mi się pieprzy

i no.. no. Po za tym.. po co nam to? Przecież i tak tam gdzie trzeba

powieszone są zegary z tym, która godzina jest w jakimś mieście na

danej półkuli. Przecież nie będę wstawała codziennie rano i zastanawiała

się która godzina jest tam i tam albo czy tam już słońce wzeszło czy

też jeszcze nie. Albo jak to Ziemi dzisiaj ujął ucząc się do sprawdzianu:

`No tak, jak rozbiję się samolotem w buszu to nie będę wiedział co

mam zrobić, ale za to będę wiedział gdzie hoduje się najwięcej owiec!`

Wszyscy się śmieli, no bo taka prawda.. ale kto zrozumie geografię?

Ja na to, że zostanie rolnikiem, a dziewczyny w śmiech i `I wyślemy

go do Rolnik Szuka Żony`. I wszyscy w śmiech. III C potrafi, oj tak.

Dobra, czas spać bo znowu rano nie będę w stanie podnieść swoich

zwłok z łóżka. Jutro kolejny ciężki dzień.. ale pomyślmy, że do Świąt

bez tego tygodnie zostaje tylko 5 tygodni... DAWAĆ ŚWIĘTAAAAAAA!

Dobranoc.

Save Beau the dog.

Uratujmy go, podpiszcie petycję!