Nie mogłam się powstrzymać, by ich tu nie dodać jak je zobaczyłam.
Caceres, Pereyra, Morata, Llorente i Tevez + reszta na zdjęciach,
czyli Juventusowi Faceci W Czerni. 3/4 z nich w adidasach do tego,
ale i tak wyglądają zajebiście. I powiedzcie, że facet nie wygląda
dobrze w garniturze, to uduszę. Bo oni w graniakach to perfekcja.
Drugie zdjęcie od lewej trochę mnie bawi i to dlatego, że Lichtsteiner
z Padoinem nie poszli obczajać nowego terenu. Lichti to Lichti, ale
Padoin biedak i tak zawsze grzeje ławkę. Szkoda mi go trochę, bo
należy mu się wyjście w pierwszym składzie. I fajnie pokazał pod
koniec zeszłego sezonu że wyjście w pierwszym składzie dobrze mu
robi bo 5 maja w meczu z Atalantą strzelił jedynego gola w 72
minucie. Chciałabym go w jakimś meczu zobaczyć znowu w
pierwszym składzie, bo potrafi pokazać nam, że to był dobry wybór!
A w szkole dzisiaj w sumie okej.. 3 lekcje zleciały baaardzo szybko.
Wychowawcza.. szybkie obgadanie spraw, bio-chem poszedł na
dodatkową chemię a nam pani zrobiła wos. Sennie, ale uszła lekcja.
Polak razy 2.. no baba gada szybciej niż karabin maszynowy
wystrzeliwuje pociski. Nie nadążam, nie ogarniam, dobrze, że Maja
ogarnia i jak coś to od niej przepisuje notatkę. Ale swoją drogą
tęsknię za siedzeniem z Pikselem. Przywykłam do niego przez te
2 lata i teraz taka zmiana.. nie mam z kim beki kręcić w ławce no.
Dwóch geografii brak, więc 12:25 do domu. Znajomy z księgarni
dał mi wczoraj znać, że mają w końcu książkę do histy, to z Mariolą
poszłam po nią. Potem do kosmetycznego po puder, potem do Polo
po zakupy. Jak zobaczyłam w galbocie z ciastami 3Bita, to aż mi
slina pociekła. Mama robić nie umie chociaż obiecała spróbować,
ja za nim bym się wzięła to i tak bym nic nie zrobiła, to dobrze, że
w sklepie zawsze można kupić. Dom, zrobiłam prace domowe, a w
sumie tylko z matmy, potem obiad, przy okazji sobie Hawaii 5.0
obejrzałam i o 16 na korki. Zrobiłam z panem te zadania z procentów
których nie ogarnęłam, potem domową sprawdziliśmy i hiperbole
mi wytłumaczył. O 17 w domu. Ogółem moja MP3 chyba powoli
zaczyna kończyć swój żywot, bo jak podłączam słuchawki do niej to
mi przerywają, a do telefonu normalnie działają. Więc byłam
zmuszona dzisiaj słuchać muzyki z telefonu. To chyba znaczy, że pora
zbierać hajsy na nową MP3, ale jakąś bardziej wypasioną czy coś.
Ogółem.. jutro sprawdzian z wosu, ale i tak nie ogarnę tego prawa
na jutro, więc nie ma sensu zaczynać. A reszta to tam pfff. Kit z tym.
Idę obejrzeć Chicago Fire, pocieszyć michę na widok Severidea, a
20:45 mecz Atletico Madryt vs Juventus. Obstawiam albo jakiś remis
typu 1:1 albo 2:2.. albo któreś przegra. I boję się o chłopaków, bo
Atletico gra dość agresywnie i nie wiem jak sobie poradzą.. ale wierzę
w nich, że wygrają! Ale szczerze, remis też mnie usatysfakcjonuje.
No i w razie co jestem gotowa na porażkę.. w sumie zawsze trzeba
być na to przygotowanym. Ale jeszcze większe coś to to, że ja kibic
Juve, a Grzybek, mój sąsiad kibic Atletico.. więc najwyżej jutro się
pobijemy, hahaha. Nie no, żartuję. Idę oglądać, Bang!
sądząc po tym, że jedno zdjęcie na miniaturce się nie pokazuje
stwierdzam, że fbl znowu choruje na gównowatość..
Inni zdjęcia: :) patki91gdJa nacka89cwaLato 2025r. rafal158923/ 06 /25 xheroineemogirlxOgnisko patki91gdSynuś nacka89cwaSynuś nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24