B, B, C, L, P, C, L, E, V, T, M.

Góra wieżowców: Buffon, Bonucci, Chiellini, Llorente, Pogba i Caceres.

Dół, który wygląda jak fala: Lichtsteiner, Evra, Vidal, Tevez i Marchisio.

Wyjściowa jedenastka. Ich trzecie stroje, marzyłam by ich zobaczyć na

meczu w nich i się doczekałam, haha. I nawet pasuje im ten zielony.

Powinnam przemilczeć ten mecz, bo.. bo mimo silnego ataku i przewagi

wzieli i sobie przegrali. Załamałam się, bo to ich pierwsza przegrana w

tym sezonie.. tyle, że nie w Seria A a w Lidze Mistrzów. Piszę tylko o

ważnych sytuacjach, bo reszta bez wygranej nie ma zupełnie sensu.

Mecz Atletico Madryt vs Juventus.. pierwsza połowa mocna i emocjonująca.

Dużo ataków, piłka w sporej większości po stronie Juve. 10 minuta i

Marchisio huknął z 25 metra, ale tak niecelnie, że zastanawiałam się, czy

okularów nie zapomniał. Takiego kawała do gola zabrakło, że to aż bolało.

14 minuta i jak to chłopaki, bez żółtych kartek nie ma mowy o meczu,

bo Bonucci za faul załapał kartkę. Vidal i Marchisio najaktywniej ze

wszystkich dzisiaj, ale to i tak nic nie dało. Na boisko za to po kontuzji

wrócił Caceres i chwała mu za to, bo Ogbonny nie wyobrażam sobie w

takim meczu. 26 minuta i Vidal stracił piłkę tuż pod naszym polem karnym

i cud, że Buffonowi udało się zainterweniować. Lecimy dalej, nic się nie

działo, przerwa, po przerwie zaczęły się sypać żółte kartki, bo one to już

tradycja jakaś. 59 minuta i Chiellini zarobił żółtko. 75 minuta i Atletico

jebło nam niespodziewanie gola. Buffon stał z miną mówiącą, że nie wie

co się do cholery stało, a ja waliłam łbem w biurko. 78 minuta zszedł

Caceres, za niego Pereyra i z 3-5-2 na 4-4-2 przeszliśmy.. i to dało

trochę powera dla Juve, bo w 80 minucie Atletico dzięki Lichtsteinerowi

o mało nie wbiło sobie samobója. 82 minuta i Vidal schodzi z boiska i

Morata za niego. I chwile po tym to sędzia główny zaczął mnie wkurwiać,

bo co się nie działo, to najpierw w 84 minucie Lichti zarobił żółtą kartkę,

a chwilę po nim Morata. Sędzia kalosz kurwa. Tak, jestem bardzo zła.

Jeszcze jakiś mecz z tym sędzią i osobiście się postaram, żeby zakończył

swój żywot. 88 minuta i Lichti opuszcza boisko, a za niego Giovinco.

Doliczone 4 minuty, gdzie w 52 Pogba dostał żółtą.. tylko se w łeb strzelić,

bo się zaraz okaże, że połowa naszych musi pauzować za żółtka jak

Pereyra ostatnio. A w 94 na zakończenie i Giovinco wyrwał żółtko, bo

niby ręką piłki dotknął. Ja widziałam obojczyk a nie rękę, ale ten sędzia

to jakiś... więc bez komentarza. Koniec meczu, po dobrej grze daliśmy

się ojebać 1:0, a słyszałam, że w tym roku idziemy do 1/4 finału LM i

Serie A możemy trochę odpuścić. Chyba na odwrót będzie, że Serie A

na pierwszym miejscu, ewentualnie drugim bo Romy to strach się bać,

a w LM to nawet z grupy nie wyjdziemy. Powinnam zostać wróżbitą, bo

nie zdziwię się jak mam rację. Idę spać bo nie będę miała siły rano

wyczołgać się z łóżka, a ciśnienie podniosło mi się, że chyba nie będę

mogła zasnąć. Ale taka prawda, nikt nie lubi jak jego drużyna przegrywa,

zwłaszcza na tle europejskim.. Chyba, że chłopaki mają jakąś blokadą

i nie umieją grać u innych tylko na swoim stadionie. I dla mnie to Allegri

dziś za późno zmiany wprowadził. Ja to bym Moratę za Llorente wrzuciła

w 60 minucie i może by się skończyło 1:1. Ale kij już.. Chcesz cały mecz?

Tutaj ---> http://www.lajfy.com/match/index/date/2014-10-01/id/121555

Dobranoc.

I widzę na facebookowym profilu JuvePoland, że nie tylko mnie

wkurzył ten mecz, bo gunwo grali i nie tylko mnie wkurwił sędzia..