Antonio Conte, od dzisiaj były trener Juventusu..
Wiadomość, która spadła na nas, fanów jak grom z jasnego nieba.
Na nas, na zarząd, na piłkarzy.. Pierwsza moja myśl: Conte, jak mogłeś?
Podać sie do dymisji, powód nie znany póki co.. Ja rozumiem, że `góra`
Juventusu ma coś nie tak z deklami, ale.. no nie, nie, nie, nie, nie. No nie!
Zawsze krążyło coś takie do tego, że jak Conte odejdzie, to Vidal albo
Pogba też. Więc teraz wszyscy trzęsiemy się ze strachu co będzie dalej.
Czy król Arturo rzeczywiście został sprzedany do MU, czy Pogba też idzie
z nim albo czy idzie gdzie indziej? Czy poszło o transfery, czy poszło
o hajs czy o co? Nikt nie wie. Do jutra wszyscy czekamy na wyjaśnienia,
i każdy z nas pragnie, by to był głupi, spóźniony żart z okazji 1 kwietnia..
Bez Conte możemy zapomnieć o 33 Scudetto, o zdobyciu tytułu Mistrza
Włoch, a grze w Lidze Europejskiej prawdopodobnie też.. do dupy no.
Czy Juventus po 3 latach wielkie gry ma teraz spaść kurwa mać na dno?
Tak być nie może, ktoś musi ujarzmiać Teveza i Pogbę, ktoś zawsze
musi stać przy lini bocznej pola i drzeć się na chłopaków podczas meczu
jak mają grać.. no nie wyobrażam sobie teraz Juve bez trenera Conte.
Czuję się jakby mi cholera ktoś bliski zmarł, tak ta wiadomość mną
wstrząsnęła i nie tylko mną.. A jak już szukają trenera, to cholera
Del Piero brać jak trenera a nie jako pikarza już, zwłaszcza że z połową
obecnej drużyny zna się i grywał z nimi. Albo Nedveda bym widziała
też na tym stanowisku, albo Carrerę.. albo Alessio, ale pomarzyć to ja
sobie mogę. Brać Pieroga na trenera albo tego Fabio Capello, bo
mówią, że jest spoko i dobry podobno. Ale co ja tam wiem. Boję się o
drużynę, o ich dobre imię i ich poziom. A transfery zostały wstrzymane
jak na razie.. Boję się co to będzie, nie chcę widzieć porażki bianconerich.
Idę obejrzeć ostatni odcinek 7 sezonu Supernatural, w międzyczasie
GG z Justyną a potem spać.. jestem zdołowana, mimo wygadania się
na ten temat Justynie dalej coś we mnie siedzi i w tej chwili marzę tylko
o tym, że gdy obudzę się rano to będzie albo zły sen, albo jakiś żart.
Conte, człowieku.. ja marzyłam o tym, by kiedyś Cię osobiście spotkać..
Ale mimo wszystko dziękuję Ci za to, że pchnąłeś Starą Damę do przodu,
że nauczyłeś ich czegoś, że zawsze byłeś razem z nimi i że zawsze
wkładałeś w treningi z nimi serce i duszę.. dziękuję za wszystko mistrzu!
Dobranoc.
Widać jak Conte zawsze coś krzyczał..
Inni zdjęcia: Sjesta. ezekh114Na kanałku patki91gd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24