De Sciglio, Chiellini, Barzagli, Balotelli, Bonucci, Buffon.
Verratti, Marchisio, Pirlo, Immobile i Darmian.
Pierwsza 11 w dzisiejszym meczu przeciwko Urugwajowi.
No to Włochom Brazylia podziękowała już dzisiaj, dzisiaj pakują manatki
i wracają ze skopanymi dupami do Włoch. No żeby tak pojechać.. no
normalnie nie wierzę... Oprócz tego, że skisłam jak śpiewali hymn Włoch
na wejściu i Bonucci tak fałszował, że uszy odpadały, haha. Pierwsza
połowa praktycznie należała do Włoch. Piłka praktycznie cały czas pod
nogami włochów, kierowali akcją cały czas. W 5 minucie Barzagli zasadził
komuś tak epickiego faula, jakiego jeszcze nie widziałam, że aż miałam
ochotę wstać i zacząć mu klaskać za to. Serio. 12 minuta i pojawiła się
pierwsza szansa na gola dla włochów, Pirlo wykonuje rzut wolny, piłka
leci na bramkę, ale bramkarz urugwajczyków wyskakuje do góry i
odbija piłkę i ta leci za bramkę. 23 minuta i Balotelli po licznych faulach
zasadził komuś takiego, że zarobił za to żółtą kartkę. 2 minuty później
Marchisio strzela, ale poszedł rykoszet. W 26 minucie omało się z fotela
nie spierniczyłam, bo Barzagli odwalił taką akcję, że nie wierzyłam, że
to on tak zasuwa. Zasuwał na bramkę urugwajczyków, no dosłownie
pędził jak nigyd z tą piłką, ale ostatecznie nie doszła do skutku tak akcja
i piłka poleciała dalej w środek boiska. Ten człowiek mnie zadziwia no!
W Juventusie taka trochę z niego szara mysz, jak wykracza poza ich
połowę to cud.. a tu wszędzie ten człowiek był. Andrea, bądź taki w Juve!
Minutę później Balotelli strzela z dystansu ale słabo mu to wyszło.
29 minuta i Immobile tym razem próbuje coś strzelić, ale piłka poleciała
sobie w górę. 33 minuta, podczas której kopara mi opadła, bo Buffon
taka akcja pod jego bramką, że głowa mała. Ten człowiek jest niesamowity!
Buffon, zaadoptuj mnie, zostań moim ojcem, wujkiem, cokolwiek!
Ogółem Chielliniemu włączył się tryb aktorstwa dzisiaj. W pierwszej
połowie to myślałam, że z nim szału dostanę. Pierwsza połowa spoko
jeżeli chodzi o całość i grę, 2 minuty doliczyli, ale nikomu nic nie dały.
Tyle, że w 47 minucie Darmian został poszkodowany po faulu.
Druga połowa.. Prandelli ściągnął Balotelliego, bo ten już słabo grał plus
wcześniej ktoś go sfaulował i ledwo szedł w pewnym momencie.
Za niego wszedł Parolo, człowiek aktywny od samego wejścia, cholernie
podobała mi się jego gra w tym meczu. Nawet próbował gola ustrzelić.
Na dzień dobry Caceres grający w drużynie z Urugwaju wziął i wywalił
mi Barzagliego. Myślałam, że mu oczy wydrapię za to przez telewizor.
W 59 minucie wyszło na to, że to urugwajczycy zaczeli przejmować
kontrolę i omało nie strzelili nam gola. Ja miałam sakundowy zawał.
I chwilę później Marchisio tak chciał dobrać się do piłki, kopnął kogoś
w nogę, a że sędzia jak na złość był metr od nich i to zobaczył, to Marchisio
zarobił z miejsca czerwoną kartkę, włosi rzucili się na sędziego, Buffon też
przyszedł, zaczął się z nim kłócić jak i reszta, w tym śmiechłam, bo Buffon
o łeb wyższy od sędziego, więc jak na maksa się nachylał do niego i darł,
to to epicko wyglądało. Ale dla Marchisio za to tylko wydrapać oczy, bo gdyby
pomyślał i tak nie zrobił to by grali dalej w 11 a nie w 10. Marchisio schodzi
na amen. 68 minuta Immobile leci z piłką, strzela ale ostatecznie strzał
zablokowany. Minutę później byśmy mieli tak epickiego gola, bo Immobile
został praktycznie sam pod bramką Urugwaju, leciał z tą piłką.. i zamiast
strzelić to ten stop, przytup i sędzia linowy z gwizdkiem, że spalony. No gdyby
nie tak zakichany stop i przytup byśmy mieli pięknego gola! 71 minuta schodzi
Immobile a zastępuje go Cassano. W poprzednim meczu nic nie wniósł do
drużyny i dzisiaj było tak samo. Chwilę później po liczych faulach Verratti
zgłasza do sędziego, że nie da rady już grać, bo nie ma siły wstać już po tym
faulu, który mu ktoś zaserwował. Znieśli go biednego na noszach. Za niego
wszedł Motta. 77 minuta żółty kartonik zarobił De Sciglio. Ale ten człowiek
zajebiście grał. Ale 79 minuta poskładała wszystko.. zamieszanie w polu karnym,
nagle Chiellini upada i Suarez z Urugwaju też. Wszyscy WTF?! a tu się okazuje,
że Suarez ugryzł Chielliniego. No myślałam, że skisnę.. A się okazuje, że takie
ugryzienie to się już nie pierwszy raz w wykonaniu Suareza zdarza. Ahaha.
Może zaszczepmy teraz Chielliniego w razie co na wścieklinzę. 2 minuty później
Urugwaj strzela gola dla Włoch. Popłakałam się. Mógł zostać wynik 0:0 i by włosi
wyszli z grupy.. ale nie, urugwajczycy musieli strzelić tego gola.. szkoda włochów.
83 minuta i faul na Pirlo. Przepraszam, Maestra się na fauluje. 85 minuta Pirlo
z wolnego i nie ma gola. Tyle wolnych Pirlo dzisiaj strzelał, że głowa mała
i żadnego gola? Pirlo nam podmienili czy jak? Do meczu dodane 5 minut,
włosi wyalczyli dłużej, bo nawet sędzia im na to pozwolił, ale ostatecznie nie
strzelili bramki. W 94 minucie Barzagli sfaulowany, Buffon wyszedł z bramki,
pobiegł na pole karne urugwajczyków i czekał na odbiór wolnego od Pirlo,
żeby strzelić bramkę, ale tak bronili urogwajczycy, że bez szans na cokolwiek.
Nie wyszli z grupy i wracają do siebie. Szkoda, liczyłam na nich bardzo.
No to Włochy mówią nam `papa`, a ja albo biorę się za mecze Francji albo Chile.
Chociaż to drugie fajniejsza opcja, bo jest tam Vidal i Isla, ehehe. Do tego info,
że Llorente zostaje w Juve i humor mi się polepszył! Ferdek zostaje, Ferdek
zostaje! Dalej mamy wieżowca w składzie! Taaaaaak! Ale nie wiem w końcu,
czy biorę do Juve Darmiana i Candrevę, nie wiem. Ale sama po tych trzech
meczach w Brazylii stwierdzam, że taki Darmian by się przyadł w Juve bardzo.
Candreva też. Dawać mi już wrzesień i mecze.. tylko dlatego chcę wrzesień.
Idę spać chyba, jutro chyba na miasto.. więc muszę iść się coś o kompa dopytać
i kupić słuchawki na rower, bo te duże mi momentami z głowy spadają.
Dobranoc!
A ile nazbierałam zdjęć z 3 meczów!
Inni zdjęcia: Z Madzia nacka89cwa... maxima24... maxima24Z Madzia nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24