Jescze jakieś wygrzebałam z tamtych zdjęć chłopaków.
Od lewej: Piotrek, donGURALesko; Bartek, Qlop i Rafał, Rafi.
Nie ma to jak ledwo widzieć cokolwiek na oczy..
Wstać o 9, do kościoła z Anią, Polo dom i robienie referatu z infy.
3/4 zrobiłam.. no cud normalnie.
Przy okazji ściągnęłam sobie płytę Tedego Mefistotedes na MP3,
i trzy płyty Miuosha: Piąta Strona Świata, Pogrzeb i Prosto Przed Siebie.
Mam w końcu co słuchać, a nie same starocie latające po MP3.
Które w sumie mi się trochę wymemlały przy ciągłym słuchaniu.
Rafi - 200Ton, Gural - Zaklinacz Deszczu, Fabuła - Made In 2, RY23 - Uliczny Flowklor,
PIH - DR 2, Kajman - K2, White House Records - Kodex 4, Jopel & Komar - To O Tobie,
WSRH - Szkoła Wyrzutków.. Reszta to pojedyncze Gurala, JWP, Słonia, Kaliego..
I teraz doszyły te 4 albumy.. i prawie całe dwa giga zajęte już. Ja jebie.
Wywaliłam album HZD, zostawiłam tylko jeden numer. Kilka innych też wywaliłam..
I nie wiem co jeszcze, żeby zrobić miejsce.. no nie wiem. Tak, wiem. Ja to mam problemy..
Do dziadków na obiad. Akcja mojego psa z kotem zawsze spoko.
Oczywiście z wujkiem musiał się posiłować, platać i poszczekać po domu..
Dom. Nie ma to jak oglądać z mamą Shreka 4ever czy jakiegoś tam.
Z polaka zrobiłam, z histy jak zobaczyłam i nie ogarnęłam o co kaman od razu schowałam.
Z niemca pouczyłam się słówek na jutra ale i tak gówno umiem.
Ide robić ściąge i pierdole. Najwyżej mnie złapie.
Nie wiem czemu mam tak, że w chacie wszystko umiem.. przed lekcją też..
Przychodzi sprawdzian i pustka w głowie. Mózgu, ogarnij się.
Biore się za ściąge a potem CSI: Las Vegas <3.
Lecę z 13 sezonem, zacnie. A jak Nicka nie będzie, to się wkurzę.
Przeżyć jutrzejsze 5 lekcji, chyba, że pójde na drugi wf w celu spisania histy..
I chyba tak zrobie. Bo na przerwach pewnie nie zdążę z moim tempem.
Narka.
Ciężko mi znaleźć coś, gdzie ta trójka nawija razem.