Ukradłam Marice z Facebooka ;D
No to jedziemy Od lewej do prawej:
Pierwszy rząd: Marika z Olkiem, Dagmarą, Patrycją, Agnieszką i Pauliną.
Drugi rząd: z moją Pauliną, ze mną, Kingą, Olą K. i Robertem.
Trzeci rząd: z Tuckim, Sierguniem, Izą, Klaudią i Gumcią.
Czwarty rząd: z Bogdanem, Buderem, Weroniką, Anitą i Bojarową.
Piąty rząd: z Kursą, Anią M., Kamilem K., Karolem i Arkiem.
Wracając do wczoraj: fajnie wyjść z psem po 21..
A wrócić jakoś o 23.
Spotkałam Anitę, Anię, drugą Anię, Natalkę, Kamila K., Budera i jeszcze jakiegoś chłopaka..
Zagadliśmy się, Kuba został wyczochrany przez Anitę.
A dzisiaj ok.
Pomijając fakt, że ledwo wstałam do szkoły, a potem zapieprzałam do niej jak opętana.
Koncert uszedł. Duużo gadania i śmiechu z Natalą i Justyną.
Śpiewanie bo coś tam sie znało xD
Potem ognisko klasowa. Dużo nas nie było ale zawsze coś.
Po drodze zahaczenie o Lidla.
Ognisko fajne. Duuużo rozmów, śmiechu, opowiadanie strasznych historii, snów..
Mogę tak częściej.
Po 11 już w domu.
TAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAK! WŁOSI WYGRALI! <3
4:3, cobynajmniej tak słyszałam. Muszę aż obejrzeć ten mecz o ile się nagrał.
Zaraz do babci na obiad.
Potem seriale, kąpiel i zapewne z psem wyjście mnie czeka.. a mi się tak nie chce.
Do wieczora.
Ani słowa, ręce w górze, napad!