Miałam dać zdjęcie z Kryminalnych, ale zmieniłam zdanie.
Fabuła, z klipu do ,,Błękit i beton''.
Na górze: Ede i Poszwixxx.
Na dole: Bezczel i Konradziwo.
Ogółem już jakiś czas zabieram sie za taką notkę, ale jakoś mi się nie chciało..
Ale jest noc, zazwyczaj wtedy pisze mi się dobrze, więc postaram się coś sensownego napisać.
Mniej więcej będę.. hmm.. brała wenę od tracku ,,Przyjaźń?'' chłopaków z Fabuły.
Może na początek refren, który kilka osób może znać z mojego opisu na GG..
Jakby co: 3840695:
`Nie ten kto z Tobą tańczy, nie ten który się śmieje,
a ten kto z Tobą płacze, jest Twoim przyjacielem.
Tylko tych prawdziwych w biedy obliczu poznasz,
chuj w dupę fałszywym, czas ich w pizdu pognać`.
Większość ludzi uważa, że ich przyjaciele dobrze ich znają.
W sumie, nie zawsze tak jest. Choćby nie wiadomo ile o sobie wiedzieli,
ile się znali, zawsze znajdzie sie coś, czego nikt nie wie.
W większości przyjaźni pojawiają się kłótnie, które zazwyczaj są nieuniknione.
Ale i tak czasem trzeba cokolwiek wyrzucić z siebie, żeby było lepiej.
Można spotkać się również z przyjaźnią, która trwała od piaskownicy, a skończyła się z wiekiem..
Z niektórymi osobami ja sama kumplowałam się od małego, zawsze i wszędzie razem..
Obiecywanie sobie, że jak pójdziemy do różnych szkół, to dalej będziemy się przyjaźnić,
rozmawiać ze sobą na ulicy, spotykać się.. taaa. Wyszło to, że jest wielkie udawanie, że się nie znamy.
W sumie, po przez pierwsze pół roku było mi źle z tym, ale potem.. przeszło mi.
Ja mam się starać? Nie chcą mnie znać, to i ja nie chcę ich znać. Prosta zasada.
Że z innej szkoły, to lepsi? Nie wydaje mi się. Dla mnie na zewnątrz jesteśmy tacy sami.
Ale w środku, każdy jest inny. Inny charakter, inne zainteresowania..
Z resztą, tak właśnie się zastanawiam, dlaczego zaczęłam się tak rozpisywać.
Mogłam po prostu wstawić tylko tekst tego tracku, każdy by sobie przeczytał..
Puścił z youtube, wczuł się i zrozumiał.
Za każdym razem, gdy słucham tej nuty mam wiele, wiele rozmyśleń.
Nie trzeba mieć miliona przyjaciół, wystarczy tych kilku.
W sumie, cieszę się, że niektóre przyjaźnie się zakończyły, a zaczęły się nowe.
Zawsze myślałam, że będę noc w noc ryczeć za ekipą z podstawówki..
Że zawsze rzuciłabym się za nimi w ogień, wszędzie z nimi poszła..
A teraz? Jak ze szkołą. Gdyby się palili nie gasiłabym ognia, tylko podlewała go benzyną.
Jak zaboli to jakieś osoby, to trudno. Jestem szczera, zauważam dużo rzeczy..
Potrafię dość szybko wyrzucić z siebie to co mi leży na sercu.
Ale napisałam szczerą dla mnie prawdę.
Teraz, to życie bym oddała za moich obecnych najlepszych przyjaciół.
Nie sądziłam, że poznam takich ludzi, że będziemy mogli ze sobą normalnie gadać..
W szczególności chodzi mi tutaj o część ludzi z klasy, z którymi cholernie zżyłam się przez te 3 lata.
No i z Pauliną, z którą niestety w klasie nie jestem.
Cholernie boję się tego, że gdy każde z nas pójdzie do innej szkoły.. na inne profile..
Wszystko pryśnie i niczego nie będzie. To będzie najgorsze.
Nie chcę utracić tych przyjaźni zbudowanych na doświadczeniach i innych rzeczach.
Powiem jedno: Wszystkich moich obecnych przyjaciół nie wymieniłabym na żadnych innych!
Kocham ich tak, jakby byli moją rodziną. Nawet tych, co są w rok młodszej klasie.
Niby nie znam się aż tak dobrze z wszystkimi, ale zawsze jest to coś.
Także wielkie dzięki, że akcpetujecie mnie taką jaką jestem, nie wstydzicie się ze mną gadać jak inni.
Jest to dla mnie ważne, i na prawdę dziękuję wam wszystkim!
Za wszystko co złe, przepraszam was.
Odsyłam was do tracku ,,Przyjaźń?'' po raz któryś..
Jeżeli nie rozumiecie tego, to nie ogarniam was.
Od czasu, kiedy słucham rapu nie napotkałam nigdy takiej nuty, przy której by mi się chciało płakać..
Ale ta.. gdy przychodzą wspomnienia.. idealna!
I cholernie po części pasuje do mojego życia.
Dobranoc wam.
DLA MNIE PO PROSTU PIĘKNE!
Inni zdjęcia: Sjesta. ezekh114Na kanałku patki91gd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24