Fu, czyli Łukasz Gaweł.
Jedyny raz, gdzie gościł tutaj Łukasz to na zdjęciu razem z chłopakami z ZIP Składu.
Też złapane w ,,Bez Granic'' u Pyskatego.
Jeżeli chodzi o niego, raz na jakiś czas zdarza mi się póścić jakiś jego track..
Dzisiejszy dzień mimo wstania lewą nogą dobry.
Ogółem obudziłam się przed 11, ogarnęłam się, zjadłam kanapkę i TV oglądałam.
Potem do dziadków na obiad i spowrotem do domu.
Rush, sklep, ogarnięcie, nastawienie do nagrania Kryminalnych i CSI: Las Vegas.
I kościół. Jakoś nie lubię świąt Wielkanocnych.. chyba dlatego, że jestem ciągnięta do kościoła 4 dni pod rząd.
Wole Boże Narodzenie.
Napisałam jakbym była ateistką.. ale trudno. W niedziele rozumiem chodzić..
W inne dni nie.
Wróciłam, wykąpałam się.
Miałam w planach Transformers 3 sobie włączyć.. ale coś mi się odechciało.
Idę oglądac jak zwykle CSI: Las Vegas.
Nie mam zbytnio o czym pisać..
A no i przydałyby się zdjęcia z Przystanku!
Nara.
cholernie dobre.