photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 12 CZERWCA 2013

Ósma

Każde głębsze uczucie prowadzi do cierpienia. Miłość bez cierpienia nie jest miłością.

Jan Twardowski

 


Dzisiejsza notka będzie nieco inna od poprzednich. Po prostu pękłam, zbyt długo chyba byłam silna, by dalej ciągnąć ten entuzjastyczny statek, jaki próbowałam zrobić z tego photobloga. I jak na razie wyczerpałam wszystkie pokłady energii, jakie wkładałam w to, żeby pokazać siebie z tej fajniejszej, bardziej pozytywnej strony. A nie z tej, w której po prostu zwykłam egzystować na co dzień. Cierpieć też trzeba z klasą, tak? Nie, nie chodzi o to, że cierpię jakieś wielkie katusze, czy coś w tym stylu. Po prostu wczoraj wieczorem przypomniało mi się kilka spraw, o których wolałabym nie myśleć już wcale. I jakoś tak, z każdą chwilą robiło mi się coraz bardziej przykro i coraz bardziej, aż w końcu się nieco zdołowałam. Jak to ja mam w zwyczaju. I pomyśleć,że tak fajnie się to wszystko zaczęło. Poznaliśmy się, gdy podeszłam do brata. D.ukłonił mi się, trochę się pośmialiśmy. Wtedy jeszcze nic takiego się nie działo,ot zwykła znajomość i tyle. To było we wrześniu 2010. A wszystko zaczęło się 5 stycznia 2011. Pamiętam tę datę, bo to był dzień imprezy osiemnastkowej mojego brata. Tak. Skończyło się na tym, że moje serce postanowiło sobie D. upatrzyć jako pożądany obiekt uczuć. A szkoda. Bo gdybym wtedy wiedziała to, co wiem teraz chyba nigdy nie podeszłabym we wrześniu 2010 do brata, nie poznałabym D. i dalej żyłabym jak wesoła licealistka, próbująca nie być już gimbusem. Chociaż z drugiej strony na to patrząc, jestem wdzięczna losowi, że stało się tak, jak się stało. Dzięki temu trochę wydoroślałam, nauczyłam się nie ufać ledwo co poznanym ludziom,którzy od pierwszej chwili podają się za twojego przyjaciela. Gdy zdałam sobie sprawę, co jest nie tak,  poważnie zredukowałam listę swoich przyjaciół i postanowiłam walczyć o tych, o których warto. I szczerze mówiąc, dziwię się sobie samej, że potrafię dalej normalnie rozmawiać z D., czego nigdy bym nie brała pod uwagę. Chociaż z każdym jego słowem, każdą od niego wiadomością na fejsiuniu czuję taką małą iskierkę nadziei, ale zaraz biorę do ust łyk wody, by ją ugasić. Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, prawda?

 

Zdjęcie dość stare, ale nic, kompletnie nie mam nic na kompie już, co mogłabym dodać, a nie chce mi się zgrywać nowych fotek. Dzisiaj akurat złapałam fazkę na rosyjską piosenkę. http://www.youtube.com/watch?v=G25tGpNSX_s 

Miłego dnia. 

Komentarze

domi933 pięknie < 3!
19/06/2013 9:26:05

Informacje o dzenerals


Inni zdjęcia: Na butelkowych patkigdW Kościele patkigd:* patkigdWeseli bo Marty i Przemka patkigdI Komunia Święta Maćka patkigdI komunia Święta Maćka patkigdKicia przy choince patkigd;) patkigd;) patkigd:) patkigd