"wychodzę z założenia że jeżeli się już ufa do tego stopnia że się ze sobą jest,
to szkoda tracić te zaufanie jeżeli się ludzie rozstają..."
Twoje życie to książka. Nigdy nie będziesz jej samodzielnym autorem, jest pracą zbiorową spotkanych przez ciebie ludzi i przeżytych chwil. Nie masz nad niczym władzy. Nie wiesz ile stron już zapisałeś i ile jeszcze zapiszesz. Nie masz władzy nad tym kto napisze kolejny wers, ani nad tym co sam napiszesz kiedy będziesz musiał pochylić głowę i przyznać sie do kolejnego błędu którego miałeś już nie popełnić.
Na pierwszej stronie będzie zawsze widniało "Praca zbiorowa pod redakcją..."
A tytuł kopiowany z okładki na okładkę... Życie.