Chuda Alice ;)
50 kg i 178cm wzrostu.
gorąco, strasznie gorąco. chociaż teraz.. nocą
trochę chłodniej jest. wszytskie okna otwarte..
u mnie na wadze 63,1 ;) super. jeszcze trochę pobiegam,
trochę roweru, basen przydałby się i jakieś brzuszki coś.
od jutra powracam do liczenia kalorii. to bardzo źle.
Zaczyna się układać. Niedługo za jakieś.. dwa trzy dni, wpadnie do mnie Misiek ;*
tęsknie, i to starsznie. wszystko będzie dobrze.. tylko proszę teraz Boga o jedno,
żebym nie była z tym typem w klasie, proszę. nie chcę.