Wow, idealna :D
Jejku nie spodziewałam się tylu komentarzy! Jestem Wam bardzoooooo wdzięczna, strasznie mnie to zmotywowało ! :*
Teraz czas zabrać się do roboty! Dam radę! Wiem, żę mam wsparce w Was i w moim chłopaku. Naciskał, żebym powiedziała mu ile ważę, nie chciałam ale to zrobiłąm i nie żałuję. Zrobił sobie w telefonie folder "tajemnica skarbeczka" i raz w tygodniu będzie wpisywał tam moją wagę.
Wracam dziś do domu na weekend. Rodzice pewnie czekają i myślą, że schudłam (obiecałam im to, bo boją się, że wpadnę w jakąś chorobę) a ja nadal w miejscu ehh.. Chyba wysłucham znowu, że jest im przykro itd a od dziś biorę się za siebie ostro!
Będę tutaj regularnie pisać o moich postępach!