Grudniowe napieranie po malo sprzyjających rejonach N Afryki-
Na Stopa! ;)
Dokładne miejsce wykonania fotki ;)
http://wikimapia.org/#lat=30.0869566&lon=-6.8764544&z=17&l=28&m=h
W dżunglach Katangi i w bagnach Konga,
W stepach Jemenu, piaskach Sudanu,
Gdzie śmierć swe żniwo zbiera codziennie,
Walczą psy wojny - najemni żołnierze.
Czerwone łuny na niebie, czarna dokoła noc
I naprzód wciąż, naprzód, najemni żołnierze.
I viva la gwer i viva la mort
I viva la gwer i viva la mort.
Gdy huczą działa, świszczą pociski,
Gdy serce bije jak opętane,
Brudni od kurzu, od potu ciemni,
Biegną przed siebie, biegną w nieznane.
Dla tych, co w piaskach Zambii i Konga
I dla tych, co w bezimiennych grobach.
Dla wszystkich, którzy polegli w walce
Bóg wojny wieniec niesie laurowy.
Gdy przy ognisku wieczorem siądą
I stare dzieje wspominać zaczną,
Uśmiech rozjaśni zmęczone twarze,
Gdy z bronią w ręku wśród dżungli zasną.