photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 22 STYCZNIA 2010

.przecież to brednie.

 

 

 

 

 

wybrałam już. ale wewnętrznie ciągle się przeklinam za ten wybór.
wiem doskonale, że bede cierpieć przez to co robię, bede żałować tych słow, tych ruchow.
w mojej głowie słyszę głosy, które nawzajem tłumaczą siebie... krzyk mysli, które nie zgadzają sie ze sobą.
tak, wiem... powinnam podchodzić do tego wszystkiego na spokojnie, powoli wszystko sobie przeanalizować, ale nie potrafie nad tym zapanować. znaki przykre dla oczu. przedmioty, które jeszcze miesiąc temu cieszyły do łez, same wypadają mi z rąk. uciekają ode mnie.


 widze o wiele więcej plusów w tym... czego nie mam zamiaru zrobić. dlaczego? mam milion odpowiedzi na to pytanie. w mojej swiadomosci zostanie tylko smuga wspomnień? otoczona mgłą tajemnicy, podniecenia, nigdy nie odkryje tego co tak strasznie mnie ciągnie w tę stronę? nigdy.
kiedy drugi czlowiek mnie zna, przeswietlił moją osobowość, przewiduje moje reakcje i odczytuje moje myśli. jak sie czuje z tym? czuje sie z tym dobrze, bezpiecznie. nie musze nic udawac. nie musze grac, zakladac maski. ale doprowadzic to moze do skrajnej manipulacji... do... zastanów się do czego jeszcze. bo ja na to tez mam zbyt wiele odpowiedzi.


boje się sama moich mysli. jeszcze. teraz, kiedy czuje ze nic mnie nie chroni.
tak dlugo uciekaly ode mnie one, teraz ja pragne uwolnic sie od nich. to błedne
koło w które wpadlam, zataczam się w nim jak z jakas pieprzona matnia w umysle.
chcialabym nagle uniesc sie, ale nie sercem, tylko umyslowo. miec niesamowicie lekką
głowę, ale to też do niczego mnie nie doprowadzi i wiem to. zrozumiałam. miałam czas
zeby to zrozumiec. zawsze o tym wiedziałam, tylko nie chciałam pamietac...

pamiętam jeszcze momenty, kiedy bylo mi ciężko. cięzko do tego stopnia ze stan umyslowy miesza się z fizycznym. ciężko podniesc sie z łozka, cięzko wstac, podniesc rękę czy powiekę. ale slona woda pod nimi, zaczyna przybierać i jest tak ciężka ze spada z hukiem po policzkach...

 
nie wiedziałam, że ja jestem tak silna. sama z siebie jestem dumna i choc są gorsze dni - mam swiadomosc ze to tylko kwestia czasu, az znowu los doprowadzi do mojego usmiechu. powinno zaczynac sie zawsze od siebie. zmienic Swoje nastawienie, zmienic Swoje podejscie, a wtedy wszystko idzie po Twojej mysli.
myslalam ze sytuacja w ktorej stoje, sama sie rozwiaze. ze czas pokaze mi wyjscie w ktore mam sie wtopic calkiem. wiem, ze jezeli postapie tak jak postapie, nie bedzie juz odwrotu. nikt nie bedzie czekal na to az cofne sie. nawet jezeli to zrobie, to nie znajde drogi powrotnej. nie moge sobie na to pozwolic, i wiem ze nikt inny mi na to nie pozwoli. przeraza mnie to. to ze nie bedzie za mną już nic, nie bede mogla skryc sie w kotarach tego fascynujacego swiata. odbuduje na nowo moja rzeczywistosc w innym wymiarze, w tym bardziej skrytym. duchowym... bede zyc wyobraznia. jak jeszcze do niedawna.


 czas mnie niszczy, czas doświadcza. zabiera mi niewinność, dodaje mi objętności.
obojętność jest najprostszą i najskuteczniejszą tarczą obronną na krzywde...
ja nigdy nie wybierałam najprostszych dróg. nigdy. dlatego niektórych spraw nie
mogłam doprowadzic do konca. podjełam duzo bezcelowych starań, ale wszystkie
dały mi tak duzo usmiechu, nadziei, siły. obojętność jest też najsilniejszą formą ataku.


to co pisze jest strasznie nieskonktretyzowane. nie moge sie skupic dzis, teraz na niczym konkretnym. przede mną ciężkie zadanie do spelnienia. raczej nikt kto to czyta, nie wszedł w moj tok myslenia. nie udałoby sie to nikomu normalnemu. cała się trzęsę, kreci mi sie w głowie, czuje jak żołądek podchodzi mi do gardła. mimo tego ze siedze, nogi mam mięciutkie. ale ja juz sie przekonałam i powtorze to jeszcze raz. jestem niesamowicie silna. szkoda tylko ze nie tak bardzo, jak on jest niesamowity.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

.nie pozdrawiam. nie potrzebuje przecież nikogo.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Komentarze

pilasek z brzydale to byl zart Klaudio:) u Mnie tez nie zabardzo jest... tzn juz sie przyzwyczailem do tej Sytuacji ze nie jestem z K. ale wiesz.. zawsze wspomnienia i uczucia zostaja;/ ale wiesz jak nie ta to nastepna latwo mowic ale wiesz..;/ No jak bede w Polsce to wbije do Ciebie to sobie pogadamy:) bo juz dawno w sumie nie rozmawialismy tylko " czesc - czesc " praktycznie. Wiec jestesmy umowieni na Kawe u Ciebie :P
Ferie sie koncza.. i jutro do szkolkii trza isc:PP haha ja dopie oza 2 tyg mam Ferie :P

to ja spadam :) i 3maj sie :) odezwij sie kiedys na gadu ... Brzydalu :DD:***

Buzia;*
01/02/2010 0:31:29
~klaudia nikt nie jest nienormalny podobnie do mnie.
pozdrawiam olu w.
31/01/2010 10:23:03
oddajmito Tak, tam jest Kuba :P
28/01/2010 20:00:24
~zgadniktoraola a ja cię rozumiem. każde z tych słów. i dupa. nie jestem normalna. ale nienormalna podobnie do ciebie.
28/01/2010 13:27:50
pilasek Jak bede w Polsce to wbije na herbatke :D
Co tam slychac Brzydalu ? :D :****
27/01/2010 20:08:48
natalalalalala tak, tam była Lidzia ;D a co do włosów to dziękuję ;) ;D
22/01/2010 21:56:40
dusielec kiedyś byłoby warto.
22/01/2010 13:26:32

Informacje o dusielec


Inni zdjęcia: Fuksja purpleblaackW lesie ... wswieciezdjecKonwalie patrusia1991gd... maxima24... maxima24Komplet koniczynki cyrkonie otien... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24