siema ;p
he he na wstępie powiem że wczoraj byłam na zakupach :)
kupilam sobie 2 kurtki,buty, spodnie, jakąś apaszke, i majtki xd
ogólnie dzień w rozjazdach ale spoko ;p
he he teksty mojej mamy znowu mnie powalają xD
ona wczoraj do mnie jak przymierzałam spodnie:
-no i jak dobre te spodnie?
-no mogą być.
-dobra kupie ci te spodnie ale masz kupić sobie kurtke i buty.
i ona to gadała zupełnie poważnie a ja sie cieszyłam xd
dzisiaj jestem tak zaspana że szok :(
wstałam o 6.30 bo polski musiałam odrobić, a cała rodzina sobie wtedy do Łodzi pojechała a ja zostałam : /
bo jak moi rodzice stwierdzili 'po co ja tam pojade?'
no jak to po co? na zakupy ! xd
ide sie szykować do szkoły.
jestem tak zamulona że gorzej niż Szosiuś :D ale jak wyjrze przez okno i popatrze jaka jest fajna pogoda to odrazu mi sie humor poprawia ;p
kurde i musiałam zjeść śniadanie i teraz mnie brzuch boli i jest mi nie dobrze : (
kończe bo nie zdąże xd a na poprawe nie ide bo nie ma mnie kto podwieść : )
nara :*