photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 19 LISTOPADA 2015

Bezprawie w państwie prawa.

W 1997 roku Sejm Rzeczypospolitej uchwalił Konstytucję Polski, uchwalono ją tuż po czasach bardzo trudnych, po bolesnych doświadczeniach historii- licząc na jej stosowanie. Licząc na to, że w demokratycznym państwie prawa nikt nie odważy się popełniać konstytucjnych deliktów. Liczono na to, że nikt nie będzie chciał pogrążyć Polski w ruinie, jak to było za tych bolesnych czasów.

Jakże bardzo się mylili.

 

Jeszcze przed październikowymi wyborami liczyłem na to, że demokracja to system najlepszy z najgorszych, ale nie- demokracja to jeden z najgorszych systemów, znajdujących się gdzieś na dole całej tej politycznej machiny. To system, w którym ciemny lud to kupi. To niewątpliwie system otwierający koryta, dający popyt populizmowi i złudne poczucie wmawianego nam tak powszechnie bezpieczeństwa. To system rozdawnictwa pieniędzy, które trzeba wcześniej zabrać i opłacić urzędników, a potem ochłapy dać ciemnemu ludowi, który to kupi. Demokracja jest pryszczem na czole Europy, i poprzednie wybory dały temu wyraz.

 

I nie, nie dlatego, że tak bardzo nie lubię Prawa i Sprawiedliwości. Przeżyłbym ten kłujący wybór ciemnego ludu i paru jaśniejszych jednostek, tak jak przeżyłem wybór Platformy Obywatelskiej (która swoje za uszami oczywiście ma). Nie umiem jednak przeżyć tych bezczelnych, bezprawnych gestów braku poszanowania Konstytucji! Nie umiem przeżyć tego, że ta partia naprawdę ma zamiar zrealizować swoje obietnice!

 

Ale po kolei.

 

Minął dzień od uchwalenia wotum zaufania dla rządu pani Beaty Szydło. Oczywiście- nazywajmy to dla dowcipu rządem Beaty Szydło, choć każda normalna osoba wie, jaka jest prawda. Wiemy, kto tym steruje zza pleców Wielce Czcigodnej Pani Premier. Zresztą- dwa dni wcześniej przed powołaniem ów rządu nasz przestrzegający Konstyucji Prezydent wyraźnie i radośnie wygłosił mowę pochwalną na cześć.. no właśnie! Wygłosił mowę nie na cześć pani Szydło, wygłosił mowę na cześć Wielkiego Polaka, Stratega, Wojownika Rzeczypospolitej- Jarosława Kaczyńskiego! Miły początek, ale jeszcze milszy ciąg dalszy. 

 

Minął dzień od uchwalenia wotum zaufania dla rządu pani Szydło, a my już mamy nowelizację ustawy  o Trybunale Konstytucyjnym. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że rząd Platformy Obywatelskiej (oszuści oczywiście, ale to wiemy po ośmiu latach) wybrał zbyt wielu sędziów Trybunału. Jednak z tego co pamiętam Pan Prezes Kaczyński deklarował, że nie będzie się mścił  na swoich poprzednikach. Pan Prezydent natomiast stojący na straży Konstytucji nie powołał tych sędziów (to jego obowiązek, za to grozi Trybunał Stanu!). Nowelizacja ustawy upolitycznia jeszcze bardziej Trybunał Konstytucyjny. Prawo i Sprawiedliwość wybierze swoich wiernych zwolenników, w tym panią dr hab. Krystytnę Pawłowicz, a sam Trybunał przestanie być organem bezstronnym i sprawiedliwym. Będzie skonstruowany tak, aby zapewnić rządowi PiS-u możliwość przepuszczenia najbardziej kontrowersyjnych, bezprawnych, niekonstytucyjnych ustaw.

Jednak tego się spodziwałem- Rzeczpospolita Polska już nie jest  państwem pluralizmu (czego dowodzi kolejna zmiana w "speckomisjach") - Rzeczpospolita Polska jest teraz Polską Prawa i Sprawiedliwości. Partia ma większość w Sejmie i Senacie, w Prezydium Sejmu i w najważniejszych komisjach poselskich. Znieśli rotacyjność "speckomisji", aby uchylić się od jakiejkolwiek kontroli. PiS zaczyna dominować w Trybunale Konstytucyjnym i ponownie upolitycznia prokuraturę, co koliduje z zasadą trójpodziału władz.

 

Jakim prawem Prezydent Polski ułaskawia osobę skazaną nieprawomocnym wyrokiem?! Czy nie zna Konstytucji? Czy nie zna zasady domniemania niewinności? Otóż, przytoczę ten jak widać konstrowersyjny fragment Konstytucji:

Każdego uważa się za niewinnego, dopóki jego wina nie zostanie stwierdzona prawomocnym wyrokiem sądu. 

A zatem, kogo ułaskawił Prezydent? Przecież nie ma winy! Skoro nie ma winy- nie ma też kary. Jak można zastosować prawo łaski wobec osoby, która jeszcze nie została prawomocnie skazana i na osobie tej (w tym przypadku) ciąży domniemanie niewinności? To ingerencja w podstawowe, konstytucyjne wartości, zachwianie Kodeksem Karnym. Znam argementy zwolenników i wiem, że p. Kamiński wykazał się walką z korupcją. Mimo to jednak przekroczył swoje uprawnienia, a wyrok sądu jest możliwy do zakwestionowania, w końcu mamy dwuinstancyjność.

Czekam na moment, w którym nasz Prezydent (właściwie- prezydent wyborców PiS-u) udzieli odwiecznego prawa łaski Panu Prezesowi Kaczyńskiemu, w końcu co za różnica? Jak miłość to miłość. Jak bezprawie, to bezprawie! 

 

500 zł na dziecko- pieniądze zabrane od obywatela (podatki od supermarketów, banków, wyższy VAT=wyższe ceny, przypominam), na dodatek spowodują, że menele będą robiły dzieci, aby dostać pieniądze na wódę, ohydny socjalizm! Populizm do kwadaratu i rozleniwianie społeczeństwa, które zamiast podjąć pracę będzie robiło kolejne dzieci. Szczególnie uboższa jego część.

 

Powrót do reformy emerytalnej- pomijając mój sprzeciw wobec przymusu emerytalnego i obowiązkowych, złodziejskich składek, ale przepraszam bardzo... coś za coś! Albo emerytury będą niższe, albo ja i reszta ludu pracującego miast i wsi (tak, to pasuje, paradoksalnie) będzie płacić wyższe składki. I to o wiele wyższe składki. Oczywiście państwo dopłaci powiadają, oczywiście- znowu wyższe podatki.

 

Bo, do jasnej cholery, od kogo chcą wziąć te pieniądze?! Państwo M U S I wziąć od obywatela, nie ma innego wyboru.

 

A na koniec, moi drodzy, jeszcze raz zacytuję Wam Konstytucję, przyjrzyjcie się jej fragmentowi dokładnie:

 

Organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa.

 

... i zapomnijcie o nim. Ten fragment już nie obowiązuje, artykuł siódmy już nie istnieje.

 

Zapomnijcie o nim czym prędzej, bo czeka nas demokratyczny absolutyzm. Wola Prawa i Sprawiedliwości. I tylko ich wola. Zapomnijcie o nim, jeżeli nie chcecie, jak ja, ponownie się zawieść. Nie ma pluralizmu, niezawisłości sądów, niezależnych organów i mediów. Są ich media, ich organy, ich sądy.

 

Jest ich prawo, i ich sprawiedliwość.