Z okazji, iż słyszę kroki pani M. postanowiłam rzucić parę słów analizujących. Czytając sufit zadajemy sobie mnóstwo pytań, na które nie znamy odpowiedzi. Tworzymy masę teorii, zazwyczaj błędnych, uciekających w zaułki naszej podświadomości. Ważne, by przynajmniej spoczywać w komfortowej pozycji fizycznej, aczkolwiek najtrudniejszy przepływ myśli będzie ułatwiony. Nie należy zadręczać się swoją sytuacją. Taki melancholijny świat potrzebny jest do ustabilizowania, wyrażenia i oswojenia siebie ze sobą.
a teraz inna wersja.
Jeśli czujesz się jak śmieć, to wszystko wygląda jak śmieć. Cień życia przygląda nam się z ukrycia i wyśmiewa, plując nam w twarz. I nie ważne, jak mocno próbowalibyśmy przegryźć tę wieź, musimy trochę pocierpieć. To już nie jest ten chwilowy stan, kiedy budzisz się rano i jest jaśniej. Nieważne jakbyśmy się starali, jesteśmy bardziej dymani niż dymający.
ten cover zasługuje na brak ruchu i zamknięcie oczu
nie bój się mnie poznać, kimkolwiek jesteś.