By Jusia.
Dzisiaj o 13 poszłyśmu z Jusią na stajnię, potem do lasku koło boiska, Wera przyniosła torta. "Siedzisz na pedoberze!" xd. I potem szybka akcja z zapalaniem świeczek xdd. "Gdzie ta Nikola pojechała, przecież tam jakieś żule siedzą" . Julecka pomyślała życzenie, zdmuchnęła te 4 świeczki, które nie zgasły, dałysmy jej prezent, zjadłysmy torta i szybko uciekałyśmy przed sąsiadem Wery, który tam szedł z psami
.
Później stajnia, dziewczyny miały jazdę. Justyna mnie zabije za zdjęcia. To nie moja wina kurde, że słońce zaszło i nie chciał lapać ostrości i wszystko rozmazywał i przez mróz mialam opóźniony zapłon xdd.
Fajnie, że jutro jest sprawdzian z geografii, a ja się dzisiaj dowiaduję.