Pytanie 26 również wymiata.
Wczoraj obejrzałem film o Kubie w latach 50-tych. Jeszcze przed rewolucją Che Guevary było tam całkiem nieźle. Może przesadzam, ale na pewno lepiej niż pod rządami komunistów. "Hawana - miasto utracone" to opowieść o kubańskiej rodzinie. Film nie skupia się na rewolucji, można powiedzieć, że jest ona tylko tłem. Więcej jest tam wątków miłosnych, społecznych, rodzinnych. Film pokazuje także sytuację Kubańczyków, którzy zdążyli wyemigrować do Stanów Zjednoczonych.
Andy Garcia nagrał bardzo zgrabny i przemyślany film, więc ogląda się go bardzo lekko. Polecam.
Inni zdjęcia: W Karbówku patkigdWow patkigdJa patkigdNa tle choinek patkigdJa patkigdW ogrodzie patkigdŻycie Beduinów bluebird11oki patkigdPati patkigdMoje ja patkigd