Idąc sobie dzisiaj usłyszałem piosenkę 2 + 1, której przyznam, nie znałem wcześniej wcale...
zapamiętałem jednak jeden wers i jakoś po długich poszukiwaniach znalazłem
o dziwo, strony ze słowami do tej piosenki w internecie... nie ma. Ale chwyty są! xD
Kto z nami pójdzie przez świat D G D
kto z nami będzie jak chleb D fis h
z nami, zieloną drogą będzie dalej szedł fis h fis G A D
Kto z nami pójdzie przez świat D G D
pozna co ogień i deszcz D fis h
z znami, zieloną droga będzie dalej szedł fis h fis G A D
zieloną drogą szedł G A D
Kto z nami pójdzie przez świat
pozna co smutek i gniew
z nami, zieloną drogą będzie dalej szedł
Kto z nami pójdzie przez świat
przez góry, ból, brzegi rzek
z nami, zieloną drogą będzie dalej szedł
zieloną drogą szedł...
zieloną drogą szedł...
zieloną drogą szedł...
zieloną drogą... szedł...
Siemynawzajem ;)
3/3
Czy myślenie o sobie jako "my" ma w psychologii jakąś nazwę?
Bo jeśli nie to ja mam propozycję: syndrom Golluma xD < "Hobbit" J.R.R. Tolkien >
Promyk nadziei i wsparcia: nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej xD
A skoro tak to po co się zadręczać... lepiej zachować energię na zadręczanie się gdy będzie gorzej, a ponieważ zawsze może być gorzej, więc zawsze nie ma sensu się zadręczać... ;)
Proste.
Użytkownik druid8
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.