Zawsze możesz odejść. Bo zawsze masz wybór. Nigdy nie ma tylko jednego wyjścia. To Ty na zawsze zostajesz odpowiedzialny za swoje czyny. Za miłość, którą utracisz idąc inną ścieżką. Za brak intymności, gdy wybierasz kierunek sławy. Za słowa wypowiedziane zbyt szybko. Za to co robisz, i czego nigdy nie zrobiłeś. Możesz, bo to jest Twoje życie. I nikt inny za Ciebie go nie przeżyje.
*
no i siedzę sobie z dziewczynami (czyt. Ada i Klaudia), zajadałyśmy się pierożkami Aduchy hyhy i popijałyśmy tylko i wyłącznie kompocikiem ;3 wiem, wiem czadowo!
pogoda do dupy.. pada. nic mi sie nie chce, źle się czuje! -.-
pasowałoby wziąć i się zmywać do domu! chociaż nie za bardzo mi się chcę!
ale jak narazie idę pomóc Aduśce <3 bajo!