Dodano: 2 LISTOPADA 2010
0003
0003
Wczoraj było Wszystkich Świętych. Wszyscy szli do kościoła i wybierali się na groby bliskich. Zapalali znicze, modlili się. Ja też byłam. Wracając z kościoła wstąpiliśmy z rodziną na chwile na cmentarz. Po południu miałam pójść raz jeszcze, ale tego nie zrobiłam. Dlaczego? Jestem leniwa. Nie chciało mi sie. Musiałabym stać tam godzine i właściwie nic nie robić, tylko sie nudzić. Dziś dzień zadusznych. Kolejny wolny dzień od szkoły. Ale czy od nauki? Będe musiała się pouczyć trocha na jutro. Im klasa wyzej, tym trudniej. A ten rok akurat chyba będzie trudny. I naukowo, i psychicznie. Mam nadzieje że wytrzymam; ).
