To nie jest mój pierwszy photoblog. Założyłam go kiedyś tam. Ale nie używałam. Tego mam nadzieje, że nikt znajomy nie dorwie. Będe dodawać tu zdjęcia mojej że tak powiem roboty, a nie takie, na których ja jestem. Takiego tu nie będzie żadnego. Nie wiem jak często będe pisać. Częścdiej będe pisac na moim drugim photoblogu, a właściwie tym pierwszym, ważniejszym. Tu będą moje przemyślemnia, itp. Zresztą czy to ważne? Raczej nie. `Wszystko wyjdzie w praniu`, jak mówi przysłowie, czyli tyo o czym będe pisać, zobaczy sie giedyś tam. Przy nastepnych kilku notkach. Chciałam tu wrzeszczec, wydzierac sie, poklnąc troche, poobrażać, ale stęp mnie tak wcdiągnął, że tego nie zrobie. Uspokoiło mnie to. I dobrze. Wow. To chyba moja najdłuższa notka. Taka normalna. Że tak powiem, poważna. Może sie naucze pisac coś więcej na moim fotoblogu, którego używam na codzień, niż tylko kilka, marnych zdań. Dziękuje za (nie)uwagę. W ogóle ktoś to czyta?
`Bo miłość to nie tylko rysowanie serduszek na marginesie zeszytu`