Długo nie pisałam, przez brak czasu. A naprawdę wiele się wydarzyło. Ponad tydzień temu odbyły się V urodziny Wrzosu. Jak ten czas mija, jeszcze nie dawno były II Urodziny Wrzosu. Wrzos był jeszcze Szczepem, ja byłam w 46. Ale pewnie czytając to zadajecie sobie pytanie czemu nie wspominam I urodzin Wrzosu, z powodu takiego że wtedy jeszcze nie należałam do harcerstwa, ale już rok później jako mała harcereczka, która wszystkich i wszystkiego sie bała, wstąpiłam w szeregi Wrzosu. Uwielbiam wspominać tamte czasy, kiedy jeszcze byłam taka mała i miałam długie blond włoski. Sądze że bardzo dużo się we mnie zmieniło podczas tych 3 lat, nie tylko z wyglądu zewnętrznego, ale także wewnętrznego.
Nie dawno, bo pare dni temu uświadomiłam sobie jak nasze życie może się szybko śkończyć. Wiem że to jest logiczne i powinnam już to wiedzieć od dawne, ale ja to wiedziałam, tylko nie aż tak. Nigdy nie zastanawiałam się jakbym się zachowała gdy lekarz wydałby na mnie wyrok śmierci, a raczej nie lekarz tylko choroba. Mam nadzieje że nigdy nie będe musiała tego zaznać. Choć kto wie... W życiu może wszystko się zdarzyć. Najważniejsze, że przyjaciele są ze mną. Co by było bez was? Czy nadal byłabym taką zagubioną dziewczynką jak 3 lata temu, która była bez przyjaciół, bez wsparcia innych? Co by było bez harcerstwa? Czy może właśnie w tej chwili leżałabym pod mostem na pół przytomna? Nie wiem, i nie chce wiedzeć. Jest dobrze jak jest i nie mam prawa wymagać więcej.
DZIĘKUJE
Inni zdjęcia: Rodzinka się powiększyla :) halinam2025.06.30 photographymagicKulczyk slaw300chciałbym umrzeć jak James Dean swiatowatpliwosci... newhope962229 / 06 / 25 xheroineemogirlxManul Stepowy - Otocolobus manul tomaszj851520 akcentovaCóż, w Polsce bieda ... ezekh114Hhhh allthecold