z Gośką! <3 (Biwak w Mosinie)
Wróciłam z biwaku w Pyzdrach.
Było bardzo pozytywnie!
Ja jako lekarz zabijaka! Cała od krwi!
Z nie swoimi oczami:)
Ten biwak mnie w pewien sposób zmotywował do dalszego działania.
Widocznie był i potrzebny, bo miała takiego doła ostatnio "nic mi nie wychodzi"
Teraz znowu chcę to robić!
I już nieu uważam, że to mnie nie jara!
TO JEST TO!
Za tydzień sejmik.
Nie myślę o tym co było
I całe szczęście
Nie potrzebuję tego
Jest mi teraz dobrze.