taaa... trochę późno, ale nie miałam czasu wcześniej.
w sumie to było zajebiście ;D
chyba pierwszy koncert w moim życiu, gdzie prawie w ogóle nie byłam na pogo o_O
stałam tylko przy scenie i śpiewałam... o ile można nazwać to śpiewem...
no i sobie płytkę kupiłam. i właśnie sobie teraz słucham polityków. yhym xdd
i to jest genialne, w ogóle cała płytka jest genialna... ;D
taa, a w sobotę była biba, znowu dwuosobowa, ale i tak było fajnie xdd
nooo, a w niedziele to leniuchowanie. ;)
a potem znowu buda.
i normalnie dzisiaj dostałam 4 z fizyki. 4! 4!aaaaa.!!!!!
no, a jutro nie ma nic. chyba...
no a w czwartek spr. z matmy, a piątek kartkówka z niemca.
a potem piątek i weekend ;D
uzależniona.? nie, chyba jeszcze nie...
54 dni <33 !!