Mówią mi, że nasze życia niewiele są warte, przemijają tak szybko jak więdną róże. Mówią mi, że upywający czas jest łajdakiem, który z naszych smutków szyje sobie płaszcze. Mówią mi, że przeznaczenie nieźle sobie z nas szydzi, i że ono nam nic nie daje tylko obiecuje. Wydaje się, że szczeście jest na wyciagnięcie ręki, wyciagamy więc dłoń i wychodzimy na szaleńców...