Ostatnie dni były cięższe niż kiedykolwiek. Czasem nie chodzi o wagę samych wydarzeń, ale ból, który budzi się w ciele. Krwisty Księżyc zachodzi za horyzontem, Jowisz budzi demony, a moja dusza nuci pod nosem inną pieśń, bo tym razem - pierwszy raz - to ja postanowiłem odpuścić tych, którzy trzymali mnie tutaj nicią nadziei. Nienawidzę siebie mocniej niż kiedykolwiek, a chęć kojącego snu wciąż leży tuż koło ciężkiej głowy. Moja dzisiejsza droga będzie końcem, bądź całkowicie nowym początkiem. Rozmową na poważnie. https://youtu.be/pONRYVXtUNk
25 STYCZNIA 2024
16 STYCZNIA 2024
10 STYCZNIA 2024
28 GRUDNIA 2023
20 GRUDNIA 2023
11 GRUDNIA 2023
6 GRUDNIA 2023
29 LISTOPADA 2023
Wszystkie wpisy