a więc urodziny zaliczam do baaaaaaaaardzo udanych :D
Piątek- najlepiej na świecie :D
finlandia grejfrutowa, jadalny stanik, bobo frugo, butki zuzi, chodzenie po ścianach i do tyłu Domy i jej rozjebany but, mina 3ha, debilizm Matiego, Klau&wiadomo kto= gorzko!, skitrana cytrynówka, urodzinywy z Masinem oraz z Domą (ale z każdym co innego :D) Robert! i niedomagająca Afro.Chuj że przyprawiło mnie(i nie tylko mnie) to o chorobę!
Poniedziałek- od rana Lidka z Martusią- kochane- suprise, mega świetny prezent ! debilizm 3ha nie zna granic. Potem Malta, Nat, Zu, Sander i Meniu z Camelami <3 i potem Mati, 3hu i Masin jeszcze :Dno i koniec końców łózeczko, przerwane objęcia oraz książka 3096 w opcji. kurujeee się!
Jest Noka N97 w opcji! jeszcze mi nie spadła i działa :D
Rise up this mornin',
Smiled with the risin' sun,
Three little birds
Pitch by my doorstep
Singin' sweet songs
Of melodies pure and true,
Sayin', ("This is my message to you-ou-ou:")
Singin': "Don't worry 'bout a thing,
'Cause every little thing gonna be all right."
Singin': "Don't worry (don't worry) 'bout a thing,
'Cause every little thing gonna be all right!"