Zakochałam się w tym zdjęciu <3
Zaczyna mi lepiej iść, piję hektolitry wody i czerwonej herbaty. Fajki jednak nie są dla mnie, już mnie nie ruszają. Trenuję silną wolę i idę w dobrym kierunku :)
Dzisiaj na sniadanie nesvita i kawa.
W szkole herbatniki, woda.
Obiad..szkoda gadać, jakie tłuste, ale zjadłam naprawdę mało. Trochę musiałam.
Kolacja..nic. Mnóstwo herbaty czerwonej.
Co zrobić, żeby opanować ciągłą chęć na czekoladę?