To jednak ma jakiś sens.
Wracam powoli do ładu.
Dziękuję też Wam za zapewnienia , że to ma sens, to wszystko.
Po świętach nie ma tragedii, bo się pilnowałam.
Musiałam ściągnąć bransoletkę na ten czas, ale mimo wszystko dałam radę.
Mam nadzieję, że u Was nie było źle i miło spędziłyście cały świąteczny czas :)