No, to dzisiaj po raz drugi oddałam krew :) to moja walka ze słabością... jak na razie dobrze mi idzie:) mam siniaka na ręce (co może niezbyt wyraźnie widać na zdjęciu w prawym dolnym rogu) ale poza tym jest dobrze:) czuję się świetnie, jestem z siebie dumna, zadowolona, szczęśliwa że choć w ten sposób mogłam komuś pomóc... zrobiłam niewiele, ale to przecież zawsze coś:) a przemiła obsługa ambulansu mi w tym pomogła :) hihi i doktor który na dzień dobry powiedział kilka bardzo miłych słów na mój temat :) no więc teraz pozdrowienia dla WSZYSTKICH ODWAŻNYCH, a w szczególności dla:
[b]* Martuni - :* [/b]dziękuję kochana, że zawsze mogę na Ciebie liczyć, i że poświęciłaś swój cenny czas by mnie wspierać i podtrzymywać na duchu:* NIEWIELU by to dla mnie zrobiło:*
[b]* Kajucika - :* [/b]thx za aparacik sis :) niestety nie udało się pstryknąć fotek wewnątrz, ale zdjęcia ambulansu chociaż są ;) będzie pamiątka;)
[b]* Przemka - :* [/b]hihi fajnie że przyszedłeś na rynek MlOdY ;) lolu Ty ;) w marcu obowiązkowo idziemy razem! :)
[b]*Kaśki - :* [/b]słońce moje! Byłaś ze mną w marcu i to się liczy:) nic nie poradzisz na to, że w tak ważnym momencie przeklęta angina Cię dopadła. Jesteś usprawiedliwiona ;) a w marcu razem z Przemkiem będziemy się męczyć ;)
Pozdrawiam również wszystkich krewnych i znajomych królika, ( ;) ) a także tych mniej odważnych:
[b]* Szpurrrusia - :*
* Damiana - :*
* Ali - :*
* Nati - :*
* Kokota - :*
* Moty - :*
* Miłka - :*
* Marty (speedway1315) - :*
* Kaśki A - :*
* Bajtka - :*
* Zbyszka - :*[/b]